Niemcy. Rozmowy koalicyjne między CDU i CSU a SPD wchodzą w ostatnią fazę
Rozmowy między chadeckim blokiem CDU/CSU i socjaldemokratyczną SPD w sprawie utworzenia wspólnego rządu wchodzą w końcową fazę. Negocjacje koalicyjne przebiegają w cieniu rosnących notowań prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec (AfD) i napiętej sytuacji międzynarodowej po ostatnich decyzjach władz USA.
Deputowany CDU Thorsten Frei powiedział w weekend, że w rozmowach wciąż pozostaje wiele nierozwiązanych kwestii. "Ale jestem bardzo przekonany, że w przyszłym tygodniu osiągniemy (satysfakcjonujący) wynik" - przytoczył wypowiedź polityka portal dziennika "Sueddeutsche Zeitung" ("SZ"), zauważając, że "cieniem na rozmowach kładzie się rosnące niezadowolenie wyborców". "Po raz pierwszy w historii AfD zrównała się w sondażach z CDU/CSU" - podkreśliła gazeta.
Sześć tygodni po wyborach do Bundestagu z 23 lutego instytut badania opinii publicznej Insa wykazał w sondażu przeprowadzonym dla gazety "Bild", że CDU/CSU i AfD mają po 24 proc. poparcia. W wyborach CDU/CSU wygrała z poparciem 28,5 proc., podczas gdy AfD zajęła drugie miejsce z wynikiem 20,8 proc. Natomiast w najnowszym sondażu przeprowadzonym przez Instytut Infratest poparcie dla AfD wyniosło 24 proc., a dla CDU/CSU - 26 proc. Według obu sondaży poparcie dla SPD pozostało na poziomie 16 proc. - przekazał portal.
"Rezultaty sondaży są gorzkie"
Według "SZ" "powodem niezadowolenia może być rozczarowanie dotychczasowymi negocjacjami między CDU/CSU i SPD". Zdaniem dziennika kierownictwo CDU "wyraźnie chce teraz uniknąć wrażenia, że wycofało się ze zmiany polityki, którą obiecało podczas kampanii wyborczej". "Rezultaty sondaży są gorzkie" - przyznał sekretarz generalny CDU Carsten Linnemann w wywiadzie dla gazety "Bild am Sonntag". "Pokazują, że teraz liczy się nie tylko dobra umowa koalicyjna, ale przede wszystkim działania nowego rządu" - zaznaczył.
Portal magazynu "Zeit" przypomniał w poniedziałek, że przed wyborami parlamentarnymi CDU/CSU wzywała do przyjęcia znacznie ostrzejszego kursu dotyczącego polityki migracyjnej. Podczas kampanii wyborczej Merz powiedział, że pierwszego dnia urzędowania na stanowisku kanclerza chce nakazać ministerstwu spraw wewnętrznych "odrzucenie wszystkich bez wyjątku prób nielegalnego wjazdu" do kraju.
"Tymczasem liderka SPD Saskia Esken przyjęła raczej konfrontacyjny ton w kwestii migracji" - zauważył "Zeit". Jest całkiem jasne, że SPD chce utrzymać podstawowe prawo do azylu. Jest ono słusznie zapisane w konstytucji - argumentowała Esken w niedzielę wieczorem w programie telewizji ZDF "Berlin direkt".
Według czołowych polityków CDU/CSU zawirowania w światowej gospodarce i na giełdach, wywołane decyzją prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu tzw. ceł wzajemnych na niemal wszystkie państwa świata, zwiększają presję na osiągnięcie porozumienia w negocjacjach koalicyjnych. "To pokazuje, jak pilnie potrzebujemy w Niemczech rządu zdolnego do działania, a przede wszystkim - jak pilnie potrzebujemy reform na rzecz konkurencyjności" - powiedział w Berlinie polityk CDU Jens Spahn, cytowany przez "SZ".
Podobny pogląd wyraził lider CSU Markus Soeder. Głównym celem jest teraz wzmocnienie konkurencyjności niemieckiej gospodarki - powiedział w poniedziałek przed rozpoczęciem nowej rundy negocjacji z SPD. "Musimy poczynić postępy dziś i w najbliższych dniach. (...). Ale wszyscy jesteśmy świadomi tej odpowiedzialności. Osiągniemy dobre wyniki" - zapewnił.
"Potrzebujemy stabilnych warunków w Niemczech"
"Potrzebujemy stabilnych warunków w Niemczech. Jest to ważne nie tylko dla Niemiec, ale dla całej Europy". Dlatego też należy bardzo szybko utworzyć rząd, "który będzie mógł pełnić rolę czynnika stabilizującego na świecie" - oznajmił lider regionalnej grupy CSU Alexander Dobrindt.
Premierka Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig uważa, że porozumienie w negocjacjach koalicyjnych między chadekami i socjaldemokratami zostanie wkrótce osiągnięte. Agencja dpa zacytowała polityczkę SPD, która zadeklarowała w poniedziałek przed kolejną rundą negocjacji koalicyjnych między CDU, CSU i SPD, że "jest przekonana, że uda się skończyć w tym tygodniu".
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ szm/gn/
