Rzecznik nie wskazał, które kraje zostaną objęte zwolnieniami.
„Trudne środowisko gospodarcze i trwająca transformacja w branży motoryzacyjnej stawiają nas – podobnie jak inne firmy – przed poważnymi wyzwaniami. Jest dla nas ważne, by utrzymać w tych warunkach konkurencyjność” – oznajmił rzecznik w oświadczeniu.
Planowane zwolnienia, z których część Bosch zapowiedział już wcześniej, obejmą prawie 2 proc. wszystkich pracowników firmy, który pod koniec 2023 r. zatrudniał ponad 429 tys. osób.
Pod koniec listopada Bosch informował o planach likwidacji około 5,5 tys. miejsc pracy.
Firma informuje na swojej stronie internetowej, że pod koniec 2023 r. prowadziła działalność w pięciu lokalizacjach w Polsce (w Warszawie, Wrocławiu, Łodzi, Rzeszowie i Goleniowie) i zatrudniała blisko 9,6 tys. pracowników.
Niemiecki przemysł motoryzacyjny przeżywa kryzys z powodu słabej sytuacji gospodarczej i mniejszego popytu, zwłaszcza na samochody elektryczne.
Redukcję zatrudnienia zapowiedzieli też inni producenci. Ford chce zlikwidować do 2027 r. 2,9 tys. miejsc pracy w Niemczech. Volkswagen oprócz zwolnień zapowiedział także zamykanie fabryk. (PAP)
mw/ akl/gn/