Lider PiS Jarosław Kaczyński ogłosił zwycięstwo i ocenił, że wyborczy wynik jest przesłaniem dla tych, którzy spisali jego partię na straty, a przede wszystkim zachętą dla ugrupowania do dalszej pracy z myślą o wyborach europejskich w czerwcu - pisze portal stacji ZDF.
Donald Tusk mówił z kolei o powtórzeniu przez prounijne siły polityczne zwycięstwa w wyborach parlamentarnych 15 października - dodaje ZDF, zauważając, że niedzielne wybory samorządowe były postrzegane jako test nastrojów dla rządu szefa Platformy Obywatelskiej.
Stacja pisze też o sukcesie Rafała Trzaskowskiego, który w pierwszej turze głosowania zdobył w Warszawie prawie 60 proc. głosów. 52-letni Trzaskowski, który w wyborach prezydenckich w 2020 r. został pokonany przez Andrzeja Dudę, ma ambicję, by w przyszłym roku ponownie starać się o najwyższy urząd w państwie - pisze ZDF.
Portal ARD zauważa, że według powyborczych sondaży PiS uzyskał najwięcej, bo 33,7 proc. głosów oddanych w kraju, ale "zdobył większość tylko w sześciu z 16 województw". Sama liczba zdobytych głosów "nie mówi zbyt wiele o tym, kto ostatecznie będzie w stanie tworzyć koalicje i faktycznie rządzić" - podkreśla.
"Nadzieja Tuska na zdecydowaną porażkę PiS-u nie spełniła się, to jasne" - podkreśla ARD. "Tusk jest jednak zadowolony": jego Koalicja Obywatelska uzyskała znaczący wynik 31,9 proc. w skali kraju i stała się wiodącą siłą polityczną w 10 z 16 województw, kandydaci KO na prezydentów Warszawy i Gdańska wygrali w pierwszej turze, a pozostali mają duże szanse na zwycięstwo w drugiej turze wyborów 21 kwietnia - dodaje.
Tusk "interpretuje wynik jako potwierdzenie kursu swojego rządu", nawet jeśli poparcie dla koalicjantów z Lewicy okazało się rozczarowująco niskie i uplasowało ich za skrajnie prawicową Konfederacją. Zdaniem ARD także Trzecia Droga "raczej nie będzie zadowolona ze swoich 13,5 proc.".
Stacja przywołuje opinię byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który ocenił, że wyniki wyborów uzmysłowią koalicji rządzącej, że "PiS jest nadal silny i że koalicja musi współpracować zamiast się kłócić".
Portal dziennika "Tagesspiegel" przypomina, że KO nie udało się wyprzedzić PiS, ale jednocześnie ocenia, że Tusk sobie z tym poradzi. "Kolejnym sukcesem, obok rozszerzenia władzy w regionach, jest dominacja Koalicji Obywatelskiej w największych miastach" - dodaje.
"PiS jednak nie rozpadł się po utracie władzy. Został odepchnięty z powrotem do swoich narodowo-konserwatywnych bastionów na wschodzie i południowym wschodzie kraju. Jeśli odnowi się kadrowo i merytorycznie, Tusk będzie musiał się z nim liczyć, podobnie jak partnerzy Polski w Niemczech i UE" - stwierdza "Tagesspiegel".
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
kh/