"Musimy zobaczyć, jak dalej będzie przebiegać węgierska prezydencja w Radzie" - powiedział rzecznik ministerstwa, zapytany o to, jak Berlin zamierza zareagować na ostatnie wizyty Orbana w Chinach i Rosji.
"Jesteśmy teraz w dwunastym dniu (prezydencji) i już spowodowała wiele szkód" - dodał rzecznik, cytowany przez agencję Reutera.
Węgry objęły półroczną prezydencję w Radzie UE 1 lipca. Dzień później Orban złożył niezapowiedzianą wizytę w Kijowie, a trzy dni później w Moskwie. Następnie, kontynuując samozwańczą "misję pokojową" w sprawie wojny Rosji przeciwko Ukrainie, udał się do Pekinu. (PAP)
kh/