Według policji federalnej, w okresie od października 2023 roku do końca sierpnia 2024 roku podczas kontroli na granicy z Polską w Brandenburgii wykryto ponad 10 tys. nieuprawnionych wjazdów. 5,1 tys. osób zostało zawróconych na granicy - powiadomił portal dziennika "Welt".
Policja federalna utrzymuje stacjonarne posterunki kontroli granicznej w Brandenburgii na autostradzie A12, na moście we Frankfurcie nad Odrą i na autostradzie A15 w pobliżu Forst. W ocenie funkcjonariuszy, od czasu przywrócenia kontroli nie dochodzi już do niebezpiecznych operacji przemytniczych, np. z użyciem ciężarówek i samochodów dostawczych, w których ludzie są stłoczeni w ładowni - czytamy.
Minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Michael Stuebgen oznajmił, że kontrole trzeba utrzymać "przynajmniej do czasu wejścia w życie reform europejskiego systemu azylowego, co może nastąpić najwcześniej w 2026 roku" - przekazał "Welt". Zdaniem polityka wprowadzenie kontroli zapobiegło wielu nielegalnym wjazdom.
Izba Przemysłowo-Handlowa Wschodniej Brandenburgii (IHK) skarży się, że z powodu kontroli granicznych nadal istnieją problemy dla transportu towarowego i osób dojeżdżających do pracy. "Z punktu widzenia policji federalnej nie można jednak zapobiec korkom" - przyznał dziennik.
Daniel Felscher, specjalista ds. polityki gospodarczej w IHK, poinformował, że autostrada nr 12 osiąga swoje granice przepustowości z powodu rosnącego ruchu towarowego.
Stało się jasne, że rozbudowa kolei postępuje zbyt wolno. Niektóre firmy, po wprowadzeniu kontroli granicznych, wynajęły mieszkania w Brandenburgii dla swoich polskich pracowników. "Ale to nie rozwiązuje podstawowego problemu" - podkreślił Felscher, który wezwał do szybkiej rozbudowy kolei wschodniej (Ostbahn) dla transportu towarowego.
Z Berlina Berenika Lemańczyk
grg/