Od lutego i marca 2022 roku, czyli początku agresji na sąsiedni kraj, retoryka Szojgu uległa dużej zmianie. Po kilku tygodniach inwazji minister zapewniał, że jakoby "udało się wypełnić głównie zadania pierwszego etapu specjalnej operacji wojskowej (propagandowe określenie wojny z Ukrainą - PAP)", "znacząco zmniejszono potencjał ofensywny ukraińskiej armii", a także "osiągnięto kontrolę nad przestrzenią powietrzną i praktycznie zniszczono lotnictwo (przeciwnika)".
W środę, 13 września, zrezygnowany Szojgu tylko bezradnie rozkładał ręce, mówiąc, że rosyjskie wojska "bronią swoich pozycji", lecz muszą zwyciężyć, ponieważ "nie mają innego wyjścia" - zauważył Możem Objasnit'.
Opozycyjny kanał opublikował nagrania obu wypowiedzi Szojgu.
Ostatnim znaczącym sukcesem militarnym Rosji podczas wojny z Ukrainą było opanowanie Siewierodoniecka i Lisiczańska latem 2022 roku. Później nastąpiły klęski w obwodach charkowskim i chersońskim, gdzie ukraińska armia przeprowadziła skuteczne kontrofensywy. W maju 2023 roku najeźdźcy zdobyli Bachmut w Donbasie, lecz dokonali tego kosztem gigantycznych strat osobowych, a samo miasto - jak przyznawano nawet w Rosji - nie miało strategicznego znaczenia - przypomnieli opozycyjni dziennikarze. (PAP)
sma/