Zgłoszenie w sprawie zdarzenia wpłynęło do straży pożarnej tuż po godz. 1 w nocy. Jak podała agencja LETA, koktajl Mołotowa wrzucono przez okno do biura dyrektora muzeum. Zapaliły się dokumenty i fotel.
At night in #Riga, unknown persons tried to set fire to the Museum of the Occupation of Latvia
— NEXTA (@nexta_tv) February 28, 2024
The museum's exposition was not damaged. A Molotov cocktail was thrown into the director's office.
The police are investigating the incident. pic.twitter.com/85Bq5SdCoV
Policja i służby bezpieczeństwa pracują nad zidentyfikowaniem i zatrzymaniem sprawców.
Przydent Edgars Rinkeviczs wyraził nadzieję, że po ujęciu sprawców "wymiar sprawiedliwości zareaguje adekwatnie i wymierzone będą surowe kary wobec tych, którzy dopuszczają się podobnych prowokacji".
"Według mnie to był celowy, zaplanowany atak na Muzeum Okupacji" - oświadczyła jego dyrektorka Solvita Viba. Jak poinformowała, pomimo zdarzenia ekspozycja jest otwarta dla zwiedzających.
Mieszczące się na Starym Mieście w Rydze Muzeum Okupacji Łotwy utworzono w 1993 roku. Upamiętnia ono okupację sowiecką (1940-1941 i 1944-1991) oraz niemiecką (1941-1944).
Z Rygi Natalia Dziurdzińska (PAP)
gn/