Nigel Farage drugi raz w ciągu tygodnia fizycznie zaatakowany podczas kampanii

2024-06-11 21:20 aktualizacja: 2024-06-12, 08:08
 Nigel Farage. Fot. PAP/EPA/TOLGA AKMEN
Nigel Farage. Fot. PAP/EPA/TOLGA AKMEN
Nigel Farage, lider prawicowo-populistycznej partii Reform UK, drugi raz w ciągu tygodnia został fizycznie zaatakowany w trakcie prowadzenia kampanii wyborczej. We wtorek w Barnsley w północnej Anglii mężczyzna rzucił w niego dwoma przedmiotami, choć wygląda na to, że nie trafił.

Do incydentu doszło, gdy Farage jechał przez Barnsley partyjnym piętrowym autobusem z odkrytym dachem, z którego pozdrawiał wyborców. Jak widać na nagraniach wideo, 28-letni mężczyzna stojący przy remontowanym budynku rzucił w kierunku polityka jednorazowym kubkiem, w jakim podawana jest kawa lub herbata na wynos, po czym sięgnął po jakiś przedmiot z kubła na placu budowy i również nim rzucił. Farage powiedział później, że mógł to być mokry cement.

Po drugim rzucie mężczyzna zaczął uciekać, ale został zatrzymany i aresztowany przez policję pod zarzutem naruszania porządku publicznego. "Nie dam się zastraszyć ani nie stchórzę przed brutalnym lewicowym tłumem, który nienawidzi naszego kraju. Ci ludzie chcą zatrzymać moją kampanię wyborczą. To się nigdy nie stanie" - napisał później Farage na platformie X.

To drugi fizyczny atak na polityka w czasie kampanii przed zaplanowanymi na 4 lipca wyborami do Izby Gmin. Tydzień wcześniej, w dniu, w którym w miejscowości Clacton-on-Sea we wschodniej Anglii Farage zainaugurował swoją kampanię, został oblany przez młodą kobietę mlecznym koktajlem z McDonald'sa.

To zarazem kolejny przykład narastającej w ostatnim czasie agresji wobec polityków w Wielkiej Brytanii. Przypadki gróźb pod adresem posłów, fizycznych ataków na biura poselskie czy zastraszania parlamentarzystów przez ludzi zbierających się przed ich prywatnymi domami nasiliły się zwłaszcza po ataku palestyńskiej organizacji Hamas na Izrael w październiku zeszłego roku, a ich obiektem byli posłowie broniący prawa Izraela do obrony.

Mimo ataków Farage może być zadowolony ze swojej kampanii. W opublikowanym we wtorek sondażu ośrodka YouGov Reform UK uzyskała 17 proc. poparcia i ma tylko jeden punkt procentowy straty do rządzącej Partii Konserwatywnej. To najlepszy w historii sondażowy wynik Reform UK i najmniejsza różnica między tą partią a konserwatystami. (PAP)