NIK: egzekucja należności przez ZUS nie była w pełni skuteczna

2024-05-06 11:35 aktualizacja: 2024-05-06, 12:18
Siedziba ZUS na ul. Szamockiej w Warszawie. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Siedziba ZUS na ul. Szamockiej w Warszawie. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Działania ZUS w zakresie dochodzenia składek i udzielania ulg w ich pobieraniu w latach 2019-2022, co do zasady, były prowadzone prawidłowo, jednak - zwłaszcza jeżeli chodzi o prawidłowość i terminowość realizowanych zadań - nie były one w pełni skuteczne - oceniła Najwyższa Izba Kontroli.

Kontrola NIK dotyczyła lat 2019–2022 i objęła centralę i 12 oddziałów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Najwyższa Izba Kontroli sprawdzała, czy ZUS działał prawidłowo i skutecznie przy dochodzeniu składek i udzielaniu ulg w ich pobieraniu, czy rzetelnie sprawdzał prawidłowość zgłaszania do ubezpieczenia i udzielania ulg w opłacaniu składek. Kontrolerzy sprawdzali również skuteczność dochodzenia należności z tytułu składek i prawidłowość udzielania ulg w ich spłacie.

Izba poinformowała, że w wyniku kontroli zidentyfikowano finansowe skutki nieprawidłowości w wysokości 62,7 mln zł.

Nieprawidłowości, które stwierdziła NIK dotyczyły głównie prowadzenia działań przedegzekucyjnych, wystawiania tytułów wykonawczych, a także niezgodności postępowań z uregulowaniami wewnętrznymi.

"Podejmowane działania naprawcze nie zapewniły skutecznej i efektywnej kontroli zarządczej w zakresie terminowej obsługi kont płatników składek – ZUS miał problemy z odzyskaniem należności z tytułu składek oraz z przeciwdziałaniem ich przedawnieniu" - napisała NIK.

NIK zwróciła uwagę, że w latach 2019-2022 przychody z tytułu składek wzrosły z 283,2 mld zł w 2019 r. do 377,5 mld zł w 2022 r., tj. o 33 proc. Należności z tytułu tych składek wzrosły w tym okresie z 32,6 mld zł do 38,4 mld zł, tj. o 5,8 mld zł, a liczba kont płatników z zadłużeniem zmniejszyła się z 1,4 mln na koniec 2019 r. do 1,3 mln na koniec 2022 r.

Jak podano w informacji NIK, skuteczność dochodzenia należności z tytułu składek kształtowała się powyżej założonego w uregulowaniach wewnętrznych ZUS poziomu 80 proc. Natomiast skuteczność dochodzenia należności z tytułu składek za ostatnie pięć lat, poza czwartym kwartałem 2022 r., kształtowała się poniżej wartości (90 proc.) założonej w uregulowaniach wewnętrznych ZUS.

"Z ustaleń kontroli wynika, że ewidencja stanu należności nie odzwierciedlała stanu faktycznego. Z analizy dokumentacji pięciu nieaktywnych płatników zadłużonych na kwotę 44,7 mln zł (których majątek został zlikwidowany oraz nastąpiło wykreślenie z Krajowego Rejestru Sądowego) wynika, że w księgach rachunkowych Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Emerytur Pomostowych nadal widniały ich należności" - czytamy w informacji NIK.

Izba podała, że w latach 2019–2022 przedawnieniu uległy należności z tytułu składek w łącznej wysokości 8,7 mld zł, w tym z winy ZUS w wysokości prawie 472 mln zł. "W 36 z 82 objętych kontrolą sprawach odpisanie przedawnionych należności w kwocie 100 mln zł (co stanowiło 1/4 kwoty objętej próbą) nastąpiło od pięciu miesięcy do ponad 13 lat od upływu terminu przedawnienia lub skorygowania należności" - napisano.

NIK podała, że ZUS uzasadnił opóźnienia w odpisywaniu przedawnionych należności tym, że nie obowiązują go żadne ustawowe terminy w tym zakresie. Zdaniem NIK, mimo że w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych nie określono terminów dokonywania odpowiednich zapisów na koncie płatnika, to terminy te wynikają z ustawy o rachunkowości i wewnętrznych regulacji ZUS, a obowiązkiem ZUS jest zapewnienie rzetelności i kompletności informacji gromadzonych na kontach ubezpieczonych i płatników składek.

Izba zwróciła również uwagę, że w ZUS w ograniczonym stopniu funkcjonowała "adekwatna, skuteczna i efektywna kontrola zarządcza". "W szczególności dotyczyło to przeciwdziałania przedawnieniom, obsługi wniosków o ulgę w spłacie należności, monitorowania realizacji udzielonych ulg oraz efektywności i terminowości podejmowania działań związanych z przymusowym dochodzeniem należności" - napisano.

Dodano, że podejmowane w tym obszarze działania naprawcze okazywały się często nieskuteczne, a oddziały ZUS nie posiadały narzędzi, które w sposób kompleksowy wskazywałyby stan zadłużenia wszystkich płatników.

NIK podała, że w prowadzonej w latach 2019-2022 egzekucji uzyskano ogółem 4,6 mld zł. "Skuteczność egzekucji własnej ZUS spadła w badanym okresie z 35 proc. w 2019 r. do 30 proc. w 2022 r. Wynikało to zarówno z przyczyn leżących po stronie ZUS – nieterminowego oraz nieprawidłowego działania przy podejmowaniu działań przedegzekucyjnych i egzekucyjnych, niezgodności postępowań z wewnętrznymi uregulowaniami oraz wytycznymi, jak i po stronie płatników składek – spadek dyscypliny płatniczej oraz pogarszająca się sytuacja finansowa, co przekładało się na wydłużenie czasu potrzebnego na wyegzekwowanie należności" - napisano.

Brak działań lub opóźnienia w prowadzeniu działań przedegzekucyjnych i własnej egzekucji stwierdzono w 11 z 12 objętych kontrolą oddziałach ZUS. W pięciu oddziałach stwierdzono brak działań przedegzekucyjnych w stosunku do 18 dłużników, co skutkowało przedawnieniem należności w łącznej kwocie 2,8 mln zł. "Powodem było duże obciążenie pracowników komórek zajmujących się dochodzeniem należności w wyniku braków kadrowych oraz dodatkowych zadań ZUS w związku z epidemią COVID-19" - czytamy.

Izba wskazała, że mimo objęcia działaniami egzekucyjnymi większej kwoty zaległych składek, na koniec 2022 r. 13 mld zł, tj. 35 proc. należności, nie zostało objętych działaniami egzekucyjnymi. Głównymi przyczynami braku podjęcia tych działań były według NIK zakończone postępowania upadłościowe, trwające postępowania administracyjne na podstawie ustawy abolicyjnej, zawarte układy ratalne i odroczenia terminu płatności, umorzone w ostatnich 12 miesiącach postępowania egzekucyjne, kwota niedojrzała do egzekucji. "Skuteczność egzekucji w badanym okresie utrzymywała się na niskim poziomie i wynosiła 15 proc. Do egzekucji w latach 2019-2022 skierowano należności z tytułu składek w kwocie 24,5 mld zł. Odzyskano ogółem 7,5 mld zł" - podała NIK.

Kontrola wykazała również, że zadłużenie 50 największych dłużników ZUS na koniec 2022 r. wynosiło 1,9 mld zł. Suma ta stanowiła prawie 5 proc. ogółu należności w 2022 r. Największym dłużnikiem, jak poinformowano, był płatnik z sektora górniczego o zadłużeniu 818,8 mln zł, zaś największą liczbę dłużników stanowili płatnicy z sektora ochrony zdrowia o zadłużeniu w sumie 537,8 mln zł.

Izba poinformowała ponadto, że w badanym okresie kwota należności z tytułu składek objęta układami ratalnymi i odroczeniem terminu płatności wzrosła z 3,7 mld zł w 2019 r. do 6,2 mld zł w 2022 r., tj. o 67,6 proc. "Układami ratalnymi i odroczeniem terminu płatności objęto 28,4 mld zł. W wyniku realizacji umów, ZUS odzyskał 13,9 mld zł, tj. 49 proc. należności. Kwota umorzeń spadła ze 150 mln zł w 2019 r. do 140 mln zł, tj. o 6 proc." - podała NIK.

Jak dodano, zgodnie z ustawą o COVID-19, ZUS rozpatrzył 5,7 mln wniosków o zwolnienie z opłacania składek. Na podstawie pozytywnie zweryfikowanych wniosków, ZUS umorzył lub zwolnił z obowiązku opłacania składek w łącznej wysokości 15,5 mld zł.

Kontrola wykazała, że ZUS prawidłowo weryfikował zgłaszanie przez płatników osób do ubezpieczeń oraz udzielanie zwolnień w opłacaniu składek. Z danych przekazanych przez NIK wynika, że w badanym okresie liczba płatników korzystających z ulgi na start wzrosła o 12 proc., liczba płatników korzystających z możliwości preferencyjnego opłacania składek o 15 proc., a liczba płatników korzystających z tzw. małego ZUS Plus wzrosła aż o 72 proc. "Korzystanie przez płatników z ulg i preferencji w opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne zmniejszyło w tym okresie wpływy do ZUS szacunkowo o 16 mld zł" - zaznaczono.

Kontrola NIK ujawniła także, że w grupie płatników korzystających z ulgi na start, znajdowali się płatnicy wykonujący wolne zawody oraz ci, którzy faktycznie korzystali z ulgi na start. "W ocenie NIK zastosowane przez ZUS rozwiązanie polegające na rejestrowaniu przedsiębiorców korzystających z ulgi na start pod tym samym kodem ubezpieczenia, co osoby wykonujące wolne zawody, stało w sprzeczności z obowiązującym rozporządzeniem w sprawie kodów ubezpieczenia" - zaznaczono.

Izba zwróciła się do prezesa ZUS o podjęcie działań w celu doprowadzenia zgodności stanu należności z tytułu składek ze stanem faktycznym. NIK chce także zintensyfikowania działań dotyczących poprawy skuteczności nadzoru nad częstotliwością i jakością przeglądu kont płatników; aktualizowania stanu należności płatników nieaktywnych, wykreślonych z KRS, poprawy skuteczności i terminowości działań przedegzekucyjnych; poprawy skuteczności egzekucji; poprawy funkcjonowania kontroli zarządczej w zakresie terminowej obsługi kont płatników, w tym odzyskiwania należności i przeciwdziałaniu ich przedawnieniom.

NIK wniosła również o podjęcie działań w celu egzekucji wszystkich należności, zapewnienie warunków organizacyjnych i kadrowych do przeprowadzenia kontroli płatników składek oraz aktualizację potrzeb w zakresie narzędzi informatycznych.(PAP)

Autor: Marcin Chomiuk

kgr/