Nocne podpalenia w Zielonej Górze. Prezydent zwołuje sztab kryzysowy

2024-09-04 12:23 aktualizacja: 2024-09-04, 17:01
Akcja straży pożarnej/ zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Akcja straży pożarnej/ zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Andrzej Grygiel
W nocy z wtorku na środę podpalono dwa lokale z automatami do gier w Zielonej Górze. Zatrzymano 44-letniego mężczyznę. Prezydent Zielonej Góry Marcin Pabierowski zwołał sztab kryzysowy.

Pożary wybuchły na ulicach Piastowskiej oraz Jedności. W obu przypadkach paliły się salony z automatami do gier. Przy ulicy Piastowskiej kiosk spłonął doszczętnie. Na ulicy Jedności spłonęło pomieszczenie.

"Został zatrzymany 44-letni mężczyzna. Ustalono, że dokonał dwóch podpaleń" – powiedział PAP rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej prokurator Ewa Antonowicz.

Prokuratura nie podaje ocenie szczegółów dotyczących tych wydarzeń. "W szczególności nie informujemy o motywach działania mężczyzny" – podkreśliła prokurator Antonowicz. Trwają czynności prowadzone przez śledczych.

W związku z podpaleniami prezydent Zielonej Góry Marcin Pabierowski zwołał sztab kryzysowy.

"Zielona Góra od wielu już lat była wolna od tego typu wydarzeń, które wyglądają na zwykłe porachunki bliżej nieokreślonych grup. Bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze. To bardzo dobrze, że prezydent i organy ścigania szybko zadziałały. Nie można dopuścić do tego, aby sytuacja się powtórzyła" – powiedział radny Robert Kornalewicz. (PAP)

pij/ agz/ mar/

TEMATY:

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.