Nowy lokator w warszawskim zoo. Na świat przyszedł pancernik

2024-07-24 16:47 aktualizacja: 2024-07-25, 09:27
Młody pancernik, fot. facebook.com/Warszawskie ZOO
Młody pancernik, fot. facebook.com/Warszawskie ZOO
Stołeczny ogród zoologiczny poinformował o narodzinach pancernika - bolity południowej. Pracownicy ogrodu nie wiedzą jeszcze jakiej jest płci.

"W Ptaszarni warszawskiego Zoo przyszła na świat bolita południowa Tolypeutes matacus, która od razu skradła serca opiekunów. To dziecko Melona i Melanii. Mały pancernik przyszedł lub przyszła świat 3 lipca - nasz szkrab jest nieśmiały i najbardziej lubi być zwinięty w kulkę, więc póki co nie znamy jego płci" – mówią jego opiekunowie. "Maluch ma się świetnie, opiekuje się nim troskliwa i doświadczona mama" - dodają.

Młode bolity do dwóch miesięcy życia są na mleku matki, stopniowo przechodząc na pokarm stały, aby po 72 dniach stać się niezależnymi od matki. Płciowo dojrzewają miedzy 9 a 12 miesiącem życia. Dorosłe osiągają długość ok. 30 cm.

Naturalne środowisko występowania bolity południowej to obszary suchej roślinności – sawanny (tzw. campos) w południowej Brazylii, północnej Argentynie, Paragwaju i Boliwii.

Ciemnobrązowy pancerz zwierzęcia, składa się z przedniej i tylnej części, między którymi znajdują się trzy rzędy ruchomych płytek. Obejmuje głowę, tułów (plecy), a także łapy i ogon. Spód ciała jest owłosiony. Młode rodzą się z miękkim pancerzem, który twardnieje w trakcie dorastania. Interesujące są palce bolity - środkowe trzy na tylnych łapach są połączone i mają grube pazury, natomiast przednie są odseparowane i mają cztery pazury. Bolity południowe do komunikacji między sobą używają dotyku oraz zapachów.

W czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych bolita południowa ma status bliski zagrożenia NT (Near Threatened).

Bolita południowa należy do pancernikowców. Ich najbardziej rzucającą się w oczy wspólną cechą jest posiadanie pancerza, który pokrywa ciało. Pancerz utworzony jest z mnóstwa niewielkich kostno-rogowych płytek, niezrośniętych ze sobą. Dzięki takiej budowie pancernikowce zachowują ruchomość i giętkość ciała, a w razie niebezpieczeństwa zwijają się w kulkę – podobnie jak nasze europejskie jeże. Bolita południowa taką taktykę obronną opanowała po mistrzowsku – na takiej „kulce” niemal nie widać gdzie zaczyna się głowa, a gdzie kończy ogon.

sma/