"NYT": Ukraina traci zdobyte tereny w Rosji i argumenty do negocjacji pokojowych

2024-10-15 15:16 aktualizacja: 2024-10-15, 17:13
Ukraińscy żołnierze, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/Maria Senovilla
Ukraińscy żołnierze, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/Maria Senovilla
Mapy działań bitewnych wskazują, że siły rosyjskie wbiły się klinem w zdobyte przez ukraińskie wojsko tereny w obwodzie kurskim, odzyskując co najmniej trzy wsie; strata ziem przez Kijów to utrata argumentu do ewentualnych negocjacji pokojowych z Moskwą – ocenił we wtorek "New York Times".

"Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja w obwodzie kurskim (Rosji) nie jest najlepsza" – ocenili cytowani przez amerykańską gazetę analitycy wojskowi z ukraińskiego projektu mapowania działań wojennych Deepstate. Ich zdaniem siły ukraińskie "podejmują działania stabilizacyjne, ale odzyskanie tego, co zostało utracone, jest niezwykle trudne".

Zdaniem analityka wojskowego z fińskiej grupy Black Bird Group Emila Kastehelmiego niektórym oddziałom rosyjskim "udało się wkroczyć stosunkowo daleko (na pozycje położone) na tyłach armii ukraińskiej". Według ekspertów pod kontrolą Ukrainy znajduje się obecnie ok. 770 km kw. terytorium Rosji. Oznacza to stratę ok. 25 proc. terenu w porównaniu z sytuacją w sierpniu, gdy wojsko ukraińskie rozpoczęło ofensywę w obwodzie kurskim.

"NYT" przypomniał, że ofensywa ta miała dwa główne cele: "zmusić Kreml do przekierowania wojsk z innych odcinków frontu w celu odpowiedzi na atak, co zmniejszyłoby presję na siły ukraińskie, oraz przejąć terytorium, które Moskwa będzie chciała odzyskać, co potencjalnie zmusiłoby ją do negocjacji". O znaczeniu tej operacji wojskowej mówił w sierpniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który podkreślił, że jest to jeden z "etapów zakończenia wojny".

Dziennik napisał, że w połowie września doszło do pierwszej fali kontrataków, co pozwoliło Rosji na odbicie i zajęcie wioski Snagost. W ubiegłym tygodniu rozpoczęła się druga fala. Według niezależnych ekspertów jej efektem jest odzyskanie przez wojsko rosyjskie ponad 50 km kw. terenu, odbicie wioski Nowoiwanowka i dotarcie do obrzeży wsi Olgowka. W ich opinii armia ukraińska nie zbudowała jeszcze na tym terenie większych umocnień.

Jak poinformował w ubiegłym tygodniu waszyngtoński think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW), intensywność rosyjskich ataków w obwodzie kurskim wiąże się ze spodziewaną zmianą pogody. Pod wpływem opadów deszczu tereny walk staną się błotniste, co uniemożliwi wykorzystanie pojazdów opancerzonych.

Ukraina będzie w stanie utrzymać swoje pozycje przez "kilka miesięcy, a nawet dłużej", ponieważ siły rosyjskie borykają się z problemami logistycznymi i dezorganizacją struktury dowodzenia – powiedział w rozmowie z "NYT" na początku października wysoki rangą przedstawiciel wojska USA pod warunkiem zachowania anonimowości.

"Ukraina może mieć nadzieję na wykorzystanie terytorium, które kontroluje w obwodzie kurskim, jako karty przetargowej w (ewentualnych) negocjacjach pokojowych, w celu wymiany na tereny zajęte przez Rosję w Ukrainie. Moskwa nie zasygnalizowała jednak dotąd chęci zaangażowania się w rozmowy, póki ma przewagę na polu bitwy" – czytamy na łamach gazety.

mzb/ akl/ sma/