![Policyjne radiowozy Fot. PAP/Darek Delmanowicz](/sites/default/files/styles/main_image/public/202406/pap_20230613_2Y7%20%2815%29.jpg?h=67f2027c&itok=BC6KoUGj)
Do zdarzenia doszło w powiecie wieluńskim (woj. łódzkie), gdzie trójka młodych osób uzbrojonych w siekiery i noże zaatakowała 26-latka. Mężczyzna został pobity, a napastnicy po zabraniu mu pieniędzy, odjechali w kierunku województwa opolskiego zabranym pokrzywdzonemu bmw.
Samochód zauważyli policjanci z patrolu ruchu drogowego z Kluczborka, którzy prowadzili pomiar prędkości na drodze we wsi Bogdańczowice.
Widząc mundurowych dających znak do zatrzymania się, kierujący bmw najpierw zwolnił, po czym gwałtownie ruszył, zjeżdżając w polną drogę. Rozpoczął się pościg za uciekającymi. Po kilku minutach bmw utknęło na bezdrożu, a trójka osób uciekła w pole kukurydzy. Policjanci szybko ustalili, że samochód został ukradziony, a podróżujące nim osoby są uzbrojone i niebezpieczne.
W obławie uczestniczyło kilkudziesięciu policjantów z województwa opolskiego i łódzkiego. Do akcji zaangażowano patrole z psami tropiącymi i operatorów drona wyposażonego w noktowizor. Uciekinierzy zostali zatrzymani na jednej z ulic Kluczborka. Zatrzymani to 18 i 23-letni mężczyźni i 21 letnia kobieta. Całej trójce przedstawiono zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi do 20 lat więzienia. (PAP)
autor: Marek Szczepanik
mar/