Japońska atrakcja walczy z nadmiarem turystów. Od nowego sezonu wejście będzie płatne
Od nowego sezonu turystycznego każda osoba wchodząca na jeden z czterech szlaków prowadzących na świętą dla Japończyków górę Fudżi będzie musiała zapłacić 4 tys. jenów (około 100 złotych) – poinformowała agencja Kyodo. Władze prefektur, w których leżą szlaki, walczą ze zjawiskiem nadmiernej turystyki.

Przyjęte w poniedziałek rozporządzenie władz prefektury Shizuoka, na której terenie znajdują się trzy szlaki - Fujinomiya, Gotemba i Subashiri – będzie obowiązywało w sezonie wspinaczkowym, zaczynającym się w czerwcu.
Dodatkowo ograniczony zostanie dostęp do szlaków od godz. 14 do godz. 3 w nocy, aby zniechęcić do nocnej wspinaczki lub prób zdobycia szczytu bez odpoczynku. Po godz. 14 wejście na szlak będzie możliwe jedynie po okazaniu rezerwacji w schroniskach w wyższych partiach góry.
W ubiegłym roku, w związku z nadmierną liczbą turystów i niebezpiecznymi zachowaniami części wspinaczy, władze prefektury Yamanashi, gdzie leży najpopularniejszy szlak Yoshida, zakazały wstępu na trasę po godz. 16, ograniczyły dzienną liczbę osób do 4 tys., a także wprowadziły pobór opłat w wysokości 2 tys. jenów. Od nowego sezonu bilet wstępu będzie kosztował 4 tys. jenów.
Jak wyjaśnia Kyodo, dochód z opłat pobieranych przez prefekturę Shizuoka zostanie przeznaczony na pensje dla personelu zarządzającego szlakiem oraz inwestycje w bezpieczeństwo turystów.
Mierząca 3776 m n.p.m. góra Fudżi, wpisana w 2013 r. na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO, przyciąga każdego roku setki tysięcy wspinaczy. Oficjalnie sezon wspinaczkowy trwa od czerwca do września.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ szm/ grg/