Odkopana dymiąca substancja zidentyfikowana. Wiadomo, na co natrafił operator koparki

2024-06-04 16:52 aktualizacja: 2024-06-04, 23:02
Wóz straży pożarnej Fot. PAP/Michał Meissner
Wóz straży pożarnej Fot. PAP/Michał Meissner
W Stanisławowie Pierwszym w powiecie legionowskim operator koparki podczas prac ziemnych odkopał nieznaną substancję, która w zetknięciu z powietrzem zaczyna dymić. Okazało się, że był to fosfor. Odkryto także lotkę od pocisku. Na miejscu pracowała strażacka grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Warszawy. Przyjechali też saperzy.

Mł. kpt. Katarzyna Urbanowska z Komendy Wojewódzkiej PSP w Warszawie przekazała PAP, że podczas prac ziemnych prowadzonych na budowie w miejscowości Stanisławów Pierwszy operator koparki podczas prac ziemnych odkopał nieznaną substancję, w wyniku czego wydostał się żółty płyn, który zapala się w kontakcie z powietrzem.

"Po kontakcie z powietrzem wydobywa się jasny dym. Na miejscu jest specjalistyczna grupa chemiczna z Warszawy, która pobrała próbki do analizy" – powiedziała. Po przeprowadzonych analizach okazało się, że jest to fosfor.

Mł. bryg. Tomasz Surnacki z komendy PSP w Legionowie przekazał, że ponieważ na miejscu znaleziono lotkę od pocisku, na miejsce przyjechał patrol saperski.

"Okazało się, że ziemia była nasączona fosforem. Według saperów, prawdopodobnie w tym miejscu częściowo wybuchł ładunek moździerzowy" - powiedział strażak.

Dodał, że ziemia została wykopana i zabezpieczona, a właściciel terenu został poinformowany, że ma ją zabezpieczyć, żeby nie doprowadzić do skażenia gleby.

"Saperzy nie znaleźli żadnych niewybuchów oprócz lotki" - zaznaczył strażak.

Operatorowi koparki nic się nie stało, nie ma też innych osób poszkodowanych.

Pierwszy o zdarzeniu poinformował portal Wirtualne Legionowo.(PAP)

Autorka: Marta Stańczyk

mar/