Ojciec ruszył na ratunek synowi. Nie żyje. Tragedia w Olsztynie

2024-09-07 17:47 aktualizacja: 2024-09-08, 08:41
Służby na miejscu wypadku/zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Marcin Bielecki
Służby na miejscu wypadku/zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Marcin Bielecki
Na plaży w Olsztynie utonął w sobotę 36-letni mężczyzna, który ratował 7-letniego syna. Dziecku nic się nie stało, reanimacja mężczyzny nie przyniosła rezultatu - podała olsztyńska policja.

Jak podał mł. asp. Jacek Wilczewski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie do tragedii doszło w sobotę na plaży niestrzeżonej nad jeziorem Ukiel, między plażą miejską a plażą za hotelem Omega. 

36-letni mężczyzna był tam z trójką dzieci. Gdy 7-letni syn był w wodzie i zaczął wzywać pomocy, ojciec rzucił się na ratunek.  Na pomoc ruszyli też świadkowie; wyciągnęli dziecko i mężczyznę.  

Dziecko jest przytomne i pozostaje pod opieką ratowników. Na brzegu prowadzono reanimację 36-latka. Mimo godzinnej akcji nie udało się go uratować. Oprócz siedmiolatka, na plaży jest jeszcze dwójka jego rodzeństwa w wieku 6 i 10 lat. 

O tym, co się stało została powiadomiona babcia dzieci, która jedzie na miejsce. 

Okoliczności tragedii wyjaśni policja pod nadzorem prokuratora. (PAP)

ali/ ktl/ mar/