Sprawa wyszła na jaw, gdy pracownicy sklepu znaleźli ukryte na regałach zabezpieczenia. Sprawdzili zapisy kamer monitoringu i zauważyli, że w ostatnich dniach doszło do pięciu kradzieży, a związek z nimi ma dwóch mężczyzn – przekazała w poniedziałek oficer prasowa sopockiej policji asp. sztab. Lucyna Rekowska.
Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i ustalili, że trzech pierwszych kradzieży dokonał starszy z mężczyzn.
"Wchodził do sklepu, gdzie po krótkiej obserwacji wybierał konkretne klocki, zrywał z nich zabezpieczenia i za każdym razem wychodził, kradnąc dwa zestawy" – relacjonowała.
Dodała, że w kolejnych dwóch kradzieżach towarzyszył mu młodszy mężczyzna, który pomagał wynieść klocki ze sklepu. W wyniku pięciu kradzieży skradzionych zostało 11 zestawów klocków, a ich łączna wartość wyniosła prawie 4 tys. zł.
Mężczyźni po kradzieży zastawiali klocki w lombardzie. Tam też doszło do ich zatrzymania. Policja odzyskała 10 skradzionych opakowań.
W piątek 41-latek i 21-latek usłyszeli zarzuty kradzieży. Przyznali się i wkrótce za swe czyny odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 5 lat więzienia. (PAP)
ał/