Według informacji przekazanych we wtorek PAP przez dyrektora Krajowego Biura Delegatury w Słupsku Witolda Niemkowicza, po uwzględnieniu progów wyborczych, do Sejmu wejdzie sześcioro przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej: Barbara Nowacka (139 524 głosy), Zbigniew Konwiński (15 538), Rafał Siemaszko (15 494), Stanisław Lamczyk (8 722), Henryka Krzywonos-Strycharska (8 460) i Kazimierz Plocke (8 154).
Do Sejmu z okręgu gdyńsko-słupskiego dostało się też czterech polityków Prawa i Sprawiedliwości: Piotr Müller (72 813 głosów), Marcin Horała (47 974), Aleksander Mrówczyński (15 125) oraz Dorota Arciszewska-Mielewczyk (11 766).
W ławach poselskich zasiądzie również dwóch przedstawicieli Trzeciej Drogi, którzy zdobyli największe poparcie w okręgu nr 26. Będą to: Marek Biernacki (34 369 głosów) i Wioleta Tomczak (13 217).
Do Sejmu dostali się również Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Nowej Lewicy (30 631 głosów) i Stanisław Tyszka z Konfederacji (19 753 głosy).
W okręgu gdyńsko-słupskim zwyciężyła Koalicja Obywatelska, zdobywając 37,91 proc. Na PiS głosowało 29,24 proc. wyborców. Trzecia Droga uzyskała 13,59 proc., Nowa Lewica 8,33 proc., Konfederacja 7,21 proc.
Najwięcej głosów uzyskała "jedynka" na liście KO - Barbara Nowacka - 139 524. W poprzednich wyborach na Nowacką, która także była liderką listy KO, oddano ponad 88 tys. głosów.
Drugi wynik w okręgu uzyskał rzecznik rządu Piotr Müller, który był "jedynką" na listach Prawa i Sprawiedliwości. Głos na niego oddało 72 813 osób. W poprzednich wyborach na Müllera, który startował wówczas z trzeciego miejsca, głos oddało ponad 26 tys. wyborców.
Na "trzecim miejscu" w okręgu znalazł się wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała, który uzyskał 47 974 głosy. W poprzednich wyborach Horała był liderem listy PiS i uzyskał ponad 86 tys. głosów.
Na byłego szefa MSWiA i b. polityka PO, a obecnie PSL - Marka Biernackiego z Trzeciej Drogi głos oddało 34 369 wyborców. Biernacki w poprzedniej kadencji Sejmu również dostał się z okręgu gdyńsko-słupskiego.
Z kolei Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która była "jedynką" na liście Nowej Lewicy zdobyła 30 631 głosów; w poprzedniej kadencji startowała z list SLD z Wrocławia, uzyskując ponad 14 tys. głosów.
Stanisław Tyszka z Konfederacji uzyskał w tych wyborach 19 753 głosy. Wicemarszałek Sejmu w ostatnich wyborach startował z list PSL z Rzeszowa; uzyskał wówczas ponad 17 tys. głosów.
Wśród kandydatów z listy Koalicji Obywatelskiej wyróżnia się trzeci wynik debiutanta w polityce i byłego piłkarza Arki Gdynia Rafała Siemaszki (15 494), który niewiele ustąpił "dwójce" - Zbigniewowi Konwińskiemu (15 538). Siemaszko startował z 11. miejsca na liście KO i m.in. pokonał b. działaczkę opozycji Henrykę Krzywonos-Strycharską (8460 głosów), która startowała z trzeciego miejsca.
Do Sejmu nie dostali się: Tadeusz Aziewicz (KO), który uzyskał 7 091 głosów, Artur Dziambor (Trzecia Droga), na którego głos oddało 9 169 osób oraz Marek Rutka (Nowa Lewica), którego poparło 3 553 osoby. W okręgu gdyńsko-słupskim posłami nie będą też Joanna Senyszyn (Nowa Lewica) i Janusz Śniadek, którzy nie kandydowali w tych wyborach.
Z danych wszystkich 981 komisji obwodowych w sejmowym okręgu wyborczym nr 26 w woj. pomorskim wynika, że KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni zdobył 258 909 głosów, czyli 37,91 proc.; KW Prawo i Sprawiedliwość – 199 709 – tj. 29,24 proc.; KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni - Polskie Stronnictwo Ludowe – 92 793 – tj. 13,59 proc.; KW Nowa Lewica – 56 887 głosów – tj. 8,33 proc.; KW Konfederacja Wolność i Niepodległość – 49 203 – tj. 7,21 proc.; Komitet Wyborczy Polska Jest Jedna otrzymał 14 314 głosów – tj. 2,10 proc., a Komitet Wyborczy Bezpartyjni Samorządowcy – 11 084 głosy – tj. 1,62 proc.
Sejmowy okręg wyborczy nr 26 obejmuje miasta na prawach powiatu Gdynię i Słupsk, a także powiaty: bytowski, chojnicki, człuchowski, kartuski, kościerski, lęborski, pucki, słupski i wejherowski.
Senatorami tej części woj. pomorskiego zostali: Anna Górska z Nowej Lewicy oraz Kazimierz Kleina i Sławomir Rybicki z Paktu Senackiego.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz
jos/