„The Tower" to manifest wolności i siły. Wyjście z mroku i ciemności. Porzucenie więzów, blokad, ograniczeń, negatywnych schematów i relacji. Zburzenie wieży i wyjście na świat. To uświadomienie sobie własnej siły, pełni i tego, że ograniczenia są naszym tworem. Wieża to miejsce, czy ten stan, który budujemy my sami. Mam nadzieję, że ten utwór zapali nas wszystkich do walki o samych siebie, własną wolność, miłość i poczucie wartości. O bycie w pełni sobą, bez granic” - tak utwór, który będzie reprezentował Polskę opisuje sama artystka. Piosenka, z którą Luna będzie walczyć o statuetkę Konkursu Piosenki Eurowizji, powstała w Wielkiej Brytanii, we współpracy z Fyfe oraz Maxem Cooke.
Sama artystka nie kryła zaskoczenia faktem, że to jej przypadnie w udziale ta odpowiedzialna rola. Nic dziwnego, że gdy odbierała bilet do Malmo polały się łzy szczęścia. “Spełnia się moje wielkie marzenie! Musiałam poczekać na dobry czas, aby móc spróbować je spełnić, ale oto jestem. Sama nie mogę jeszcze w to uwierzyć!” - przyznała wzruszona artystka w komunikacie prasowym wydanym przez jej wytwórnię Universal Music Polska.
Tych wątpliwości nie miała pięcioosobowa komisja konkursowa w składzie: Piotr Klatt – dziennikarz muzyczny związany z Radiem Dla Ciebie i producent programów muzycznych, Łukasz Piter – dyrektor muzyczny Radia ZET, Michał Hańczak – dziennikarz muzyczny Radia Eska, Kasia Moś – wokalistka, reprezentantka Polski na Eurowizji 2017 oraz Konrad Szczęsny – Prezes OGAE Polska. W głosowaniu, w którym jurorzy oceniali piosenki w skali od 0 do 10, utwór Luny zdobył najwięcej, bo 34 głosy, wygrywając tym samym krajowe preselekcje do 68. Konkursu Piosenki Eurowizji.
W tegorocznej edycji konkursu, który odbędzie się pod hasłem „United By Music”, udział weźmie 37 krajów. Półfinały zaplanowano na 7 i 9 maja. Reprezentantka Polski wystąpi w pierwszym półfinale. Wielki finał odbędzie się 11 maja, wszystkie koncerty będzie można oglądać na żywo w Telewizji Polskiej.
sma/