"Chcemy stworzyć lepsze mechanizmy funkcjonowania spółek medialnych i poprawić to, co dziś funkcjonuje niepoprawnie" - mówi dziennikowi Wyrobiec.
Podkreśla, że ministerstwo zakładamy likwidację Rady Mediów Narodowych.
"Proponujemy przywrócenie dziewięcioosobowego składu KRRiT, powoływanego w proporcji przewidzianej w ustawie sprzed 2005 r., tj. czterech członków przez Sejm, dwóch przez Senat i trzech przez prezydenta, z mechanizmem rotacyjności składu KRRiT. Postulujemy powoływanie składów rad nadzorczych przez KRRiT i Ministerstwo Kultury. W małych spółkach proponujemy trzyosobowe rady nadzorcze — jedna wskazywana przez ministra kultury, a dwie — według określonych kryteriów przez KRRiT. W dużych spółkach pięcioosobowe rady — trzy osoby wskazywane przez KRRiT, dwie przez MKiDN" - przekazał.
"Planujemy też reformę rad programowych. Dziś w ich skład wchodzą m.in. politycy różnych opcji, a ich uprawnienia są bardzo ograniczone. Chcemy, aby po zmianach zostały one zmniejszone z 15 do 7 (w rozgłośniach regionalnych) i 9 osób (w dużych spółkach). Nie będą się też składać z polityków, lecz z fachowców oraz przedstawicieli grup społecznych" - dodał.
Mówiąc o powoływaniu zarządy spółek, Wyrobiec wskazuje, że wybór będzie dokonywany w drodze konkursu przez komisje konkursowe lub rady nadzorcze danej spółki. Jak zaznacza, będzie to powrót do sytuacji z 2015 r., kiedy takim sposobem został wybrany prezes TVP.
Wyrobiec zaznacza, że jeśli chodzi o finansowanie mediów publicznych, głównym celem jest likwidacja opłaty abonamentowej, której wypłata i tak jest dziś wstrzymywana przez Macieja Świrskiego i KRRiT.
"Proponujemy zniesienie abonamentu i wprowadzenie w jej miejsce sztywnej zasady finansowania mediów w ramach budżetu państwa. Proponujemy, aby był to określony procent w skali całego budżetu. Wysokość pozostaje do ustalenia w drodze konsultacji. My proponujemy dzisiaj, aby to było 0,09 proc. budżetu, czyli tyle, ile było przeznaczane na media publiczne w ramach tzw. rekompensaty w poprzednich latach" - przekazał.
Pytany, co Polacy dostaną w zamian za takie finansowanie mediów publicznych, Wyrobiec zaznaczył, że poza jakością programów i rzetelną informacją już dziś polski widz ma gwarancję, że — w odróżnieniu od prywatnych nadawców — w mediach publicznych istnieje zakaz przerywania programów reklamami. "My chcemy pójść o krok dalej. Oczekiwałbym znaczącego zmniejszania ilości czasu nadawania reklam" - zapowiedział.
Dopytywany jaka będzie skala tego zmniejszenia, odparł, że na to pytanie będzie mógł odpowiedzieć za trzy miesiące, po zakończeniu konsultacji.
Pytany o rynek mediów lokalnych, zaznaczył, że resort rekomenduje wprowadzenie zakazu prowadzenia działalności medialnej przez jednostki samorządu terytorialnego.
Mówiąc o KRRiT, zapowiedział powrót do rotacyjnego sposobu powoływania jej członków. "Zakładamy odwołanie całej krajowej rady i powołanie jej członków na podstawie nowych rozwiązań legislacyjnych" - zapowiedział. Dodał, że na radę mają być nałożone dodatkowe obowiązki, m.in. prowadzenia oceny koncentracji na rynku mediów w zakresie jej wpływu na ich pluralizm i niezależność redakcyjną, monitoringu pod kątem pluralizmu oferty oraz niezależności redakcyjnej podmiotów medialnych. (PAP)
kgr/