Orkan Ciaran nad Europą. Ofiary śmiertelne, w tym 5-letnie dziecko, wielu rannych [WIDEO]

2023-11-03 06:46 aktualizacja: 2023-11-03, 17:35
Fot. PAP/ EPA/RODRIGO JIMENEZ
Fot. PAP/ EPA/RODRIGO JIMENEZ
Do pięciu wzrosła liczba ofiar powodzi w Toskanii - poinformował szef władz tego regionu Eugenio Giani. Kilka osób jest zaginionych. W wielu miejscach po rekordowych ulewach z brzegów wystąpiły rzeki i strumienie. Duże szkody są w rejonie miasta Prato. W Belgii zaś pięcioletnie dziecko zostało zabite przez spadający konar. Wcześniej w tym samym mieście drzewo spadło na 64-letnią Niemkę, która spacerowała w miejskim parku.

Sześć ofiar śmiertelnych i ogromne szkody w efekcie powodzi

Sześć ofiar śmiertelnych, kilka osób poszukiwanych, ogromne zniszczenia i szkody materialne - to najnowszy bilans powodzi w Toskanii. Poważne szkody zanotowano w mieście Prato, które jest największym ośrodkiem przemysłu włókienniczego w Europie. 

"W kilka godzin spadło 155 milimetrów deszczu; to nie zdarzyło się od co najmniej dwóch wieków" - powiedział burmistrz tego miasta Matteo Biffoni.

Burmistrz Prato, który wizytował w piątek zniszczone tereny, podkreślił, że władze miasta były przygotowane na uderzenie fali niepogody, ale - jak zastrzegł - nikt nie spodziewał się zjawiska o takiej sile. Zaapelował do mieszkańców, by jeśli nie muszą, nie wychodzili z domów. Ostrzegł zarazem, że prognozowane jest pogorszenie sytuacji meteorologicznej.

"Inspekcja w mieście była dla mnie szokiem"- powiedział burmistrz Prato Matteo Biffoni.

Gwałtowne ulewy i burze to efekt orkanu Ciaran, który nawiedził dużą część Włoch. W wielu rejonach obowiązuje alert pogodowy.

W rejonie Prato zniszczonych jest kilkaset domów, w tym budynki fabryk i zakładów tekstylnych. Burmistrz pobliskiej, zalanej miejscowości Montemurlo, Simone Calamai, wezwał na pomoc wojsko.

Gwałtowne ulewy i huraganowy wiatr, przyniesione przez szalejący w Europie orkan Ciaran, zanotowano też w innych włoskich regionach.

We włoskiej miejscowości Montemurlo koło Prato znaleziono ciało 85-letniego mężczyzny w zalanym domu. Druga osoba zginęła koło Livorno.

W Prato z brzegów wystąpiła rzeka Bisenzio zalewając między innymi szpital w dzielnicy Santa Lucia. W mieście woda wdarła się na ulice i do przejść podziemnych. Duże szkody wywołała też rzeka, która wystąpiła z brzegów w rejonie Mugello koło Florencji. Z najbardziej zagrożonych domów ewakuowano grupę rodzin.

Przewodniczący władz Toskanii Eugenio Giani ogłosił w czwartek wieczorem stan kryzysowy w regionie. "Sytuacja jest naprawdę bardzo poważna" - przyznał.

"Nie wychodźcie na ulice, nie wsiadajcie do samochodu; kto może, niech wejdzie na wyższe piętra domów" - zaapelował do mieszkańców gubernator regionu. Dodał, że tysiące ludzi nie mają prądu.

Krytyczna sytuacja jest w metropolii florenckiej - poinformował burmistrz Dario Nardella.

Zalany jest też parter szpitala w mieście Pontedera koło Pizy.Trzy osoby zginęły w wyniku powodzi w Toskanii. Ogłoszono stan kryzysowy. 

"Nigdy wcześniej nie zanotowaliśmy tak intensywnych opadów w ciągu zaledwie kilku minut. To, co stało się tej nocy w Toskanii ma jedną jasną nazwę: zmiany klimatyczne. Musimy wszyscy się zaangażować, by im przeciwdziałać" - oświadczył przewodniczący władz regionu Eugenio Giani. Zapewnił, że do akcji ratunkowej zaangażowano wszystkie możliwe siły.

Gubernator dodał też, że do zalanych miejscowości Seano, Quarrata i Campi Bisenzio wysłano pontony. Władze regionalne poprosiły Obronę Cywilną o śmigłowce do transportu osób wymagających pilnej opieki medycznej. 

Bardzo trudna sytuacja była w nocy z czwartku na piątek w Rzymie, gdzie wiatr przewrócił dziesiątki drzew.

5-letnie dziecko drugą ofiarą śmiertelną sztormu Ciaran w Belgii

Spadająca gałąź uderzyła w pięciolatka i trzylatka na placu zabaw na świeżym powietrzu, zabijając jednego i raniąc drugiego. Zajęcia na placu zabaw zostały zawieszone na resztę tygodnia. Prokurator bada okoliczności wypadku.

Wcześniej tego samego dnia inna osoba zginęła w Gandawie, gdy na rodzinę niemieckich turystów spadł konar drzewa w miejskim Parku Cytadela. 64-letnia kobieta poniosła śmierć na miejscu. Jej 31-letnia córka przeżyła, ale została przewieziona do szpitala ze złamaną nogą i przechodzi operację. Ojciec rodziny nie odniósł obrażeń. Miasto Gandawa złożyło kondolencje ofiarom.

Już w środę belgijski Królewski Instytut Meteorologiczny (RMI) ostrzegał, że porywy wiatru mogą osiągać 110 km/godz. Choć sztorm uderzył z największą siłą we flandryjskie wybrzeże Morza Północnego, to powoduje też liczne utrudnienia w reszcie kraju.

Wszystkie pociągi z Brugii na wybrzeże zostały odwołane, podobnie jak sześć połączeń IC w innych częściach Belgii. Zawieszono także połączenia kolejowe z Francją. Pozostałe składy poruszają się z maksymalną prędkością 80 km/godz. Belgijskie koleje informują też o problemach w kilku miejscach z powodu powalonych drzew na torach.

Na lotnisku w Brukseli występują opóźnienia, ponieważ tylko jeden pas startowy jest używany dla odlatujących i przylatujących samolotów. Zwykle lotnisko to korzysta z oddzielnych pasów do lądowań i startów.

Portal informacyjny The Brussels Times apelował o szczególną czujność do kierowców poruszających się autostradami we Flandrii, na które spadają połamane gałęzie i drzewa. Na zjeździe z autostrady E40 w miejscowości Wetteren koło Gandawy wylądowała zdmuchnięta trampolina ogrodowa. W niektórych miejscach sygnalizacja świetlna została przekręcona przez wiatr, przez co nie wisi już we właściwym kierunku.

W Chorwacji ogłoszono najwyższy alert pogodowy

Alert pogodowy w Chorwacji został podniesiony do najwyższego, czerwonego poziomu. Przewidujemy ulewne opady i wezbrania rzek; odradzamy zbędne podróże - poinformował w czwartek Chorwacki Państwowy Urząd Meteorologii (DHMZ) .

Powodzie na północy kraju są możliwe już w czwartek wieczorem - ostrzegł DHMZ. "Nad kraj nadciąga orkan Ciaran; spada ciśnienie atmosferyczne, a z zachodu napływa coraz więcej chmur" - wyjaśnił urząd, dodając, że "to preludium do wyraźnej zmiany pogody".

Zaznaczył, że już w tej chwili występują utrudnienia w ruchu morskim. Zawieszono kilka połączeń promów pomiędzy Chorwacją lądową i jej wyspami na Adriatyku.

Minister transportu Francji apeluje o ograniczanie przemieszczania się 

Minister transportu Francji Clement Beaune zaapelował w czwartek po południu o ograniczanie przemieszczania się z powodu orkanu Ciaran, który szaleje nad północną i północno-zachodnią Francją.

Z powodu silnego wiatru w Hawrze na północy kraju zginął mężczyzna, który – jak podaje lokalna prokuratura - próbował zamknąć okiennice. To już druga ofiara śmiertelna burzy Ciaran we Francji. Władze wcześniej poinformowały o śmierci kierowcy ciężarówki, którego przygniotło drzewo.

Od regionu Bretanii Ciaran dotarł po południu do Normandii, ale huraganowe wiatry odczuwalne są również w Paryżu.

Do tej pory 16 osób zostało rannych, w tym 7 strażaków.

Holandia. Drzewo spadło na przechodnia w Venray

Holenderska policja podała w czwartek, że w Venray na południu kraju zginęła jedna osoba, zabita przez powalone drzewa. To pierwsza ofiara śmiertelna w Holandii, spowodowana przez orkan Ciaran.

Do zdarzenia doszło około godziny 13:45 przy ulicy Kortmannweg. Media podają, że droga jest ciągle zamknięta ze względu na ryzyko przewrócenia się kolejnych drzew.

Na razie nie podano informacji na temat ofiary.

Alarm burzowy nad większością Węgier, silne wiatry na południowym wschodzie

Nad większością terytorium Węgier obowiązuje żółty alarm z powodu burz, natomiast na południowym wschodzie alarm pomarańczowy w związku z silnymi wiatrami – informuje Państwowa Służba Meteorologiczna (OMSZ).

„Zimny front cyklonu Ciaran przemieszcza się również nad Węgrami, ale w osłabionej formie” – komentują węgierskie media, informując o zmianach pogodowych w kraju.

Według map publikowanych na stronie met.hu w zachodniej i centralnej części kraju obowiązuje w piątek żółty alarm burzowy.

W dwóch komitatach (jednostka administracyjna na Węgrzech) na południowym wschodzie, tj. w Bekes i Csongrad-Csanad, obowiązuje natomiast pomarańczowy alarm w związku z porywistymi wiatrami, mogącymi dochodzić w południe w piątek nawet do 90 km/h.

Huragan Ciaran, który od czwartku szaleje nad Europą, zabił co najmniej dziesięć osób, w tym 5-letnie ukraińskie dziecko w Belgii.

Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)

mmi/ kw/