Z powodu zagrożenia atakiem ewakuowano lotniska w Lille, Lyonie, Tuluzie, Nicei, Beauvais, Nantes a także Biarritz i Pau. Groźby zostały wysłane pocztą elektroniczną. Na niektórych lotniskach alarm dotyczył podejrzanych pakunków. Na lotnisku Lyon-Bron stwierdzono już, że alarm był fałszywy.
Jak piszą francuskie media, Francja żyje w strachu po tym, jak 13 października w liceum w Arras, na północy Francji, uzbrojony w nóż napastnik zabił nauczyciela, podcinając mu gardło. Ranił również kilka osób. Sprawca miał krzyczeć "Allahu Akbar".
W sobotę po otrzymaniu ostrzeżeń ewakuowano już Luwr, Pałac Wersalski oraz Dworzec Lyoński w Paryżu. We wtorek ponownie doszło do zamknięcia Pałacu Wersalskiego z powodu ostrzeżenia o podłożonej bombie.
Ewakuacja lotniska w Ostendzie z powodu zagrożenia atakiem, 150 pasażerów utknęło w samolocie na pasie startowym
Z powodu wiadomości z groźbami przeprowadzenia ataku bombowego około południa doszło do ewakuacji portu lotniczego w Ostendzie na północy Belgii - podaje portal RTL Info. Policja przeszukuje budynek lotniska, a w samolocie, który wylądował przed godz. 12 utknęło 150 pasażerów.
Dyrektor lotniska przekazał mediom, że powodem ewakuacji jest przesłana pocztą elektroniczną wiadomość, która zawierała groźbę ataku bombowego.
Ewakuowano 50 pracowników, a samoloty, które miały wylądować na lotnisku, są obecnie kierowane do portu lotniczego w Brukseli. Jak podają belgijskie media na pasie startowym znajduje się samolot, który pierwotnie leciał do Lille we Francji, ale ze względu na alarm bombowy, który otrzymało tamtejsze lotnisko, maszynę skierowano do Ostendy. Jak podaje portal VRT NWS, pasażerowie nie mogą na razie opuszczać maszyny.
„Le Monde”: szef MSW chce jeszcze większego zaostrzenia prawa imigracyjnego po ataku w Arras
Minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin chce jeszcze większego zaostrzenia prawa imigracyjnego po ubiegłotygodniowym ataku nożownika w Arras – napisał dziennik „Le Monde”. Mowa o kilku poprawkach do rządowego projektu nowego prawa, nad którym debata była odkładana od 2022 roku.
Szef MSW chce pokazać, że proponowana przez rząd ustawa imigracyjna byłaby skutecznym środkiem zaradczym przed takimi atakami, jak ten w Arras – pisze „Le Monde”. „Jednocześnie próbuje postawić prawicę w sytuacji, w której ta musi poprzeć projekt, bo w przeciwnym wypadku ryzykuje, że zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za status quo w obliczu zagrożenia terrorystycznego” – dodaje dziennik.
Darmanin chce przede wszystkim zwiększyć maksymalny okres aresztu administracyjnego dla nielegalnych imigrantów, wpisanych na listę osób stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, z trzech do osiemnastu miesięcy.
„Chce również stworzyć podstawę do cofnięcia pozwolenia na pobyt każdemu cudzoziemcowi, który 'wyznaje ideologię dżihadu'” – pisze „Le Monde”, powołując się na otoczenie ministra. Według resortu spraw wewnętrznych mogłoby się to objawiać na przykład posiadaniem przez imigranta w swoim telefonie „zdjęcia przedstawiającego ścięcie głowy przez Państwo Islamskie”.
Sprawa zaostrzenia ustawy imigracyjnej jest opóźniana przez rząd od jesieni 2022 roku. Powodem były m.in. intensywne protesty społeczne w związku z reformą emerytalną, ale przede wszystkim opór prawicowego ugrupowania Republikanie, które nie zgadza się z tekstem rządowym i opowiada się za referendum w tej sprawie.
Propozycja nowego prawa ma być omawiana w Senacie, wyższej izbie francuskiego parlamentu, od 6 listopada.
Minister edukacji chce wydalenia 68 uczniów za incydenty podczas minuty ciszy po zabójstwie nauczyciela
Minister edukacji Francji Gabriel Attal skierował do prokuratury 179 wniosków w związku z incydentami, do jakich doszło podczas poniedziałkowej minuty ciszy w hołdzie zamordowanemu przez islamskiego radykała nauczycielowi w Arras. Według AFP minister chce natychmiastowego wydalenia 68 uczniów.
Podczas wtorkowej debaty w parlamencie Attal przekazał, że 179 uczniów zakłóciło uroczystość złożenia hołdu zamordowanemu nauczycielowi, która miała miejsce w szkołach w całym kraju o godz. 14 w poniedziałek.
Wśród tych przypadków 68 dotyczyło „szczególnie poważnych komentarzy i działań”, dlatego minister wysłał dyrektorom szkół „wniosek o natychmiastowe wydalenie tych uczniów, nie czekając na zwołanie komisji dyscyplinarnej”.
„Wśród zgłoszonych incydentów jeden uczeń groził 'podłożeniem bomby', dwóch cieszyło się, że 'nauczyciel nie żyje', a dwóch innych 'symulowało strzelanie z broni'” – podaje AFP. Agencja przypomina, że trzy lata temu po zabójstwie innego nauczyciela, Samuela Paty’ego, doszło do 400 naruszeń minuty ciszy.
W liceum w Arras, na północy Francji, uzbrojony w nóż 20-letni Mohammed Moguczkow, obywatel Rosji pochodzący z Czeczenii, zabił 13 października nauczyciela, podcinając mu gardło. Ranił również kilka osób. Sprawca miał krzyczeć "Allahu Akbar" – podały francuskie media. W tej sprawie zatrzymano dotychczas 11 osób.
(PAP)
jos/ jc/