Państwa członkowskie omawiają przedłużenie sankcji wobec banku centralnego Rosji

2024-07-24 14:22 aktualizacja: 2024-07-24, 14:57
Siedziba Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Siedziba Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Przedstawiciele państw UE omawiają w środę w Brukseli nowe opcje przedłużenia okresu obowiązywania sankcji, którymi objęte są aktywa banku centralnego Rosji - wynika z unijnego dokumentu, który widziała PAP. Celem jest wypracowanie mocniejszych gwarancji dla pożyczek udzielanych Ukrainie przez Zachód.

Przywódcy państw G7 osiągnęli w czerwcu porozumienie w sprawie wypłaty 50 mld dol. wsparcia dla Ukrainy. Ma to nastąpić przed końcem roku. Porozumienie zakłada, że zyski z zamrożonych w UE i krajach G7 rosyjskich aktywów, których wartość wynosi ok. 300 mld euro, będą zabezpieczeniem dla pożyczki.

Zgodnie z unijnymi regulacjami, nałożenie sankcji na Rosję wymaga jednomyślności unijnej "27-ki", a sankcje np. gospodarcze są odnawiane regularnie co sześć miesięcy. Niektóre kraje Zachodu, wśród nich - jak podaje Reuters - są też USA, obawiają się, że w pewnym momencie jednomyślność 27 państw UE nie zostanie osiągnięta, co zagrozi gwarancjom dla pożyczki udzielonej Ukrainie.

Propozycja zawarta w dokumencie, który jest punktem wyjścia do środowej dyskusji, zakłada, że wszystkie obecne sankcje gospodarcze wobec Rosji, w tym unieruchomienie aktywów banku centralnego, zostaną przedłużone o kolejne sześć miesięcy - do 31 stycznia 2025 r.

Jednocześnie, by wyjść naprzeciw wspomnianym obawom niektórych państw, w dokumencie, który omawiany jest przez ambasadorów państw UE, zaproponowano zmianę podejścia do zamrożonych aktywów banku centralnego Rosji, prezentując dwie opcje.

Pierwsza zakłada automatyczne przedłużanie sankcji wobec zamrożonych aktywów. Ten scenariusz nazwano "otwartym". Zgodnie z nim Rada UE miałaby regularnie dokonywać przeglądu (np. co 12 miesięcy) decyzji "na podstawie jasno określonych kryteriów (tj. zakończenia wojny i zapewnień o jej niepowtórzeniu, wypłaty odszkodowania przez Rosję itp.)”.

"To otwarte podejście zapewniłoby partnerom G7 najwyższy stopień przewidywalności. Zakończenie unieruchomienia aktywów centralnego banku Rosji wymagałoby nowego aktu Rady, opartego na raporcie Wysokiego Przedstawiciela/Komisji oceniającym, że kryteria dotyczące zakończenie unieruchomienia zostały spełnione" - czytamy w dokumencie.

Drugą opcją jest przedłużenie nie jak dotychczas co sześć miesięcy, ale po dłuższym okresie, tak "aby zapewnić większą przewidywalność długoterminowym pożyczkom dla Ukrainy". Każde przedłużenie wymagałoby w takim wypadku nowej decyzji Rady, a więc jednomyślności.

Pozostałe sankcje nałożone na Rosję byłyby nadal przedłużane co sześć miesięcy.

Po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. państwa należące do G7 i UE zamroziły ponad 250 mld euro aktywów rosyjskiego banku centralnego. Prócz tego zajęto rosyjskie prywatne aktywa, w tym nieruchomości i jachty oligarchów z kręgu Władimira Putina.

Konfiskata zamrożonych rosyjskich aktywów budzi wątpliwości w świetle prawa międzynarodowego. Dlatego kraje zachodnie chcą przekazać Ukrainie odsetki wygenerowane przez zamrożone rosyjskie aktywa, co może dać do 3 mld euro rocznie.

Większość z zamrożonych rosyjskich pieniędzy znajduje się w krajach UE i została zablokowana przez Euroclear, międzynarodową organizację depozytową z siedzibą w Belgii.

Aktywa rosyjskie pozostaną zamrożone, dopóki Rosja nie zapłaci za szkody wyrządzone Ukrainie. Bank Światowy szacuje, że odbudowa Ukrainy będzie kosztowała ok. 500 mld dol.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

ep/