Paprocki: ustawa antyhejterska nie ogranicza wolności słowa

2024-11-07 09:43 aktualizacja: 2024-11-07, 15:26
Tymoteusz Paprocki Fot. PAP/Rafał Guz
Tymoteusz Paprocki Fot. PAP/Rafał Guz
Projekt ustawy antyhejterskiej złożony przez posłów Polski 2050-TD nie ogranicza wolności słowa w internecie, a jedynie przywraca odpowiedzialność za to słowo - powiedział w czwartek w Studiu PAP mec. Tymoteusz Paprocki, współautor projektu.

W Sejmie w czwartek odbędzie się pierwsze czytanie projektu Polski 2050-TD dotyczącego walki z anonimowymi hejterami w internecie. Nowela Kodeksu postępowania cywilnego ma umożliwić osobie dotkniętej hejtem złożenie do sądu tzw. ślepego pozwu, a sąd zażądania od administratora strony internetowej ujawnienia adresu IP sprawcy.

Współautor projektu ustawy, mec. Tymoteusz Paprocki z kancelarii Paprocki Wojciechowski & Partnerzy, w czwartek w Studiu PAP podkreślił, że dziś prawodawstwo nie daje skutecznych narzędzi do walki z anonimowym hejtem w internecie. Zaznaczył, że prawo nie nadąża za ewolucją możliwości, które przyniósł nam rozwój internetu. "Ten projekt ustawy ma przywrócić odpowiedzialność za słowo" - dodał.

"Nie zamyka on nikomu ust i w żaden sposób nie ogranicza nikomu wolności słowa, tylko sprawia, że za to słowo należy być odpowiedzialnym, zarówno w życiu codziennym jak i w internecie" - powiedział.

Mecenas zaznaczył, że zgodnie z proponowanymi zapisami zarówno osoba fizyczna jak i osoba prawna, będą mogły złożyć tzw. ślepy pozew w sądzie okręgowym wskazując m.in. podstawę i dowody w postaci zrzutów ekranów. Następnie to sąd podejmuje czynności, w ramach których najpierw z administratorem strony internetowej, a następnie ewentualnym dostawcą internetu ustalając dane osoby która dopuściła się hejtu.

Projekt ustawy nie tworzy definicji hejtu a odwołuje się do funkcjonujących w polskim prawodawstwie dóbr osobistych. Paprocki zauważył, że próby stworzenia takiej definicji w Niemczech czy Francji nie zakończyły się sukcesem.

Jak podkreślono w uzasadnieniu do projektu ustawy, internet stał się przestrzenią, w której cyberprzemoc oraz hejt są powszechne, a poszkodowani, którzy padają ofiarą takich naruszeń, często zmagają się z poważnymi konsekwencjami psychicznymi. Dlatego istnieje pilna potrzeba wprowadzenia rozwiązań legislacyjnych, które pozwolą ofiarom tzw. anonimowego hejtu skutecznie dochodzić swoich roszczeń przed sądem.

"Wprowadzenie instytucji 'ślepego pozwu' stanowić będzie pierwszy istotny krok w walce z 'anonimowym hejtem'. Takie rozwiązanie legislacyjne pozwoli na składanie pozwów bez konieczności wcześniejszego ustalenia tożsamości sprawcy przez osoby poszkodowane oraz zagwarantuje realną pomoc Państwa w identyfikacji sprawcy na potrzeby postępowania cywilnego" - podkreślono.

"Wprowadzenie instytucji 'ślepego pozwu' umożliwi osobom poszkodowanym sięgnięcie do mechanizmów odpowiedzialności cywilnoprawnej w celu zwalczania zniesławiających wpisów w internecie" - czytamy.

Autor: Adrian Kowarzyk

amk/ par/ mhr/ know/