W skład KE - organu władzy wykonawczej UE i jedynej unijnej instytucji z inicjatywą ustawodawczą - wchodzi reprezentant każdego kraju członkowskiego.
Środowe głosowanie kończy proces wyłaniania nowego kolegium w PE, którego skład został odnowiony w efekcie wyborów europejskich w czerwcu.
W następnym kroku nową KE będzie musiała zaakceptować Rada Europejska, a więc szefowie państw i rządów. Wymagana jest większość kwalifikowana, a więc za musi zagłosować 15 krajów - będzie to więc raczej formalność.
Wówczas nowa KE będzie mogła rozpocząć prace 1 grudnia.(PAP)
mce/ akl/kgr/