Broniący tytułu sprzed trzech lat z Tokio Milak prowadził po trzech długościach basenu. Na ostatniej świetnym finiszem popisał się jednak Marchand.
Chmielewski natomiast w stolicy Japonii był ósmy. W Paryżu 20-latek znacznie się więc poprawił, ale od podium dzieliło go jednak sporo. Kharun był szybszy o 1,1 s.
Polak w ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Fukuoce zdobył w tej konkurencji srebrny medal. Wówczas przegrał tylko z Marchandem, ale na starcie zabrakło Milaka, a 19-letni Kharun zdołał przez rok zrobić postęp. W MŚ Kanadyjczyk był czwarty.
Chmielewski jest pierwszym polskim pływakiem, który wystąpił w finałowym wyścigu w Paryżu. (PAP)
gn/