Paryż potępił wojskowy zamach stanu w Gabonie

2023-08-30 15:54 aktualizacja: 2023-08-30, 16:05
Gabończycy celebrujący wojskowy zamach stanu w swoim kraju, fot. PAP/EPA/STRINGER
Gabończycy celebrujący wojskowy zamach stanu w swoim kraju, fot. PAP/EPA/STRINGER
Paryż potępił w środę wojskowy zamach stanu w Gabonie. Rzecznik rządu Olivier Veran przypomniał o zaangażowaniu Francji "w wolne i przejrzyste wybory". Środowy zamach stanu nastąpił tuż po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich, w których zwyciężyć miał dotychczasowy prezydent, Ali Bongo.

Wiarygodność wyborów budziła wątpliwości: ograniczono dostęp do niektórych mediów zagranicznych, odcięto dostęp do internetu, wprowadzono godzinę policyjną, nie było zagranicznych obserwatorów - komentuje agencja AFP.

Na zamach stanu zareagowała również Wspólnota Narodów. Sytuację w Gabonie określiła jako "głęboko niepokojącą". Sekretarz generalna Wspólnoty Narodów Patricia Scotland podkreśliła, że członkowie Wspólnoty, organizacji złożonej głównie z byłych kolonii brytyjskich, muszą przestrzegać "rządów prawa i zasad demokracji".

Włochy zapewniły, że "Rzym angażuje się w dyplomatyczne rozwiązanie kryzysu w Gabonie, w ścisłej koordynacji ze swoimi partnerami". Szef dyplomacji, Antonio Tajani podkreślił, że ważne jest by kraje europejskie zachowały pełną jedność celów w poszukiwaniu pokojowego rozwiązania, które zapewni pokój i stabilność w całym regionie Sahelu.

Zamach stanu skomentowała także Rosja. "Uważnie monitorujemy to, co się tam dzieje", powiedział w środę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Natomiast rzeczniczka MSZ, Maria Zacharowa oświadczyła, że Moskwa z "niepokojem przyjęła doniesienia o gwałtownym pogorszeniu się sytuacji wewnętrznej w tym zaprzyjaźnionym afrykańskim kraju", i że "ma nadzieję na szybką stabilizację" sytuacji w Gabonie.

sma/