Patostreamer Marek M. z ENA na wolności za poręczeniem Grzegorza Brauna

2024-03-07 12:11 aktualizacja: 2024-03-07, 22:04
Grzegorz Braun poręczył za patostreamera. Fot. PAP/Albert Zawada
Grzegorz Braun poręczył za patostreamera. Fot. PAP/Albert Zawada
Czeski sąd rozpoznający dwa Europejskie Nakazy Aresztowania wystawione wobec patostreamera Marka M. zdecydował o wypuszczeniu go na wolność za poręczeniem posła Grzegorza Brauna. Decyzję tę zaskarżyła czeska prokuratura.

42-latek z Krakowa, który był poszukiwany w związku z zarzutami o znęcanie się nad partnerką, znieważenie funkcjonariuszy i prowadzenie pojazdu bez uprawnień, został w piątek zatrzymany w Czechach. Jak poinformowała PAP Prokuratura Okręgowa w Krakowie, w ostatnich dniach tamtejszy sąd, który rozpoznawał na posiedzeniu wystawione wobec niego dwa Europejskie Nakazy Aresztowania, zdecydował o zastosowaniu środka wolnościowego za poręczeniem osobistym złożonym przez posła Grzegorza Brauna.

"W ramach tego poręczenia poseł gwarantuje, że podejrzany w żaden sposób nie będzie utrudniał toczącego się postępowania, a w szczególności będzie się stawiał na każde wezwanie prokuratury bądź sądu" - powiedział PAP rzecznik PO w Krakowie prok. Janusz Kowalski.

Decyzja ta została zaskarżona przez czeską prokuraturę. Według informacji polskich służb, czeski sąd drugiej instancji nie wyznaczył jeszcze terminu posiedzenia w tej sprawie.

Rozpoznawane przez czeski sąd Europejskie Nakazy Aresztowania dotyczyły znęcania się nad partnerką, znieważenia funkcjonariuszy oraz prowadzenia pojazdu mimo cofnięcia uprawnień. Za podejrzanym były wydane trzy listy gończe i kilka zarządzeń o ustalenie miejsca pobytu.

Od października ub.r. 42-latka poszukiwała krakowska policja, m.in funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. W grudniu 2023 r. krakowski sąd okręgowy wydał europejski nakaz aresztowania go. Ustalono, że mężczyzna przemieszcza się między różnymi krajami Unii Europejskiej, a w sprawę włączono europejską sieć współpracy policyjnej ENFAST.

Marek M., podający się za dziennikarza, jest znany w sieci pod pseudonimem "Czujny". Na filmach publikowanych w internecie m.in. znieważał policjantów. Postępowania przeciwko niemu toczone są przez kilka prokuratur na terenie kraju.(PAP)

autorka: Julia Kalęba

ep/