Pechowy powrót z sanatorium. Starsze małżeństwo spędziło długie godziny w lesie, ratowali ich policjanci

2023-10-02 11:22 aktualizacja: 2023-10-02, 18:12
Las na Podkarpaciu, fot. PAP/Wojtek Jargiło
Las na Podkarpaciu, fot. PAP/Wojtek Jargiło
Policjanci z Lubaczowa pomogli starszemu małżeństwu, które wracało do domu z sanatorium. Nawigacja pokierowała ich do lasu, gdzie samochód ugrzązł w błocie. Z pomocą przyszli mundurowi do których seniorzy z Lublina wysłali list z podziękowaniami.

Jak poinformowała w poniedziałek asp. Anna Hanus-Witko, oficer prasowy komendy policji w Lubaczowie, do zdarzenia doszło 9 września. Dwoje mieszkańców Lublina wracało do domu z sanatorium w Horyńcu Zdroju. Nawigacja pokierowała ich drogą przez las. "Gdy zorientowali się, że GPS wprowadził ich w błąd, próbowali wyjechać z lasu, ale samochód ugrzązł w błocie. 81-letni kierujący poszedł po pomoc, jednak nie wracał do samochodu przez kilka godzin. 77-latka, zaniepokojona przedłużającą się nieobecnością męża i brakiem z nim kontaktu, zadzwoniła na nr alarmowy 112" – relacjonuje rzeczniczka lubaczowskiej policji

77-latka nie potrafiła powiedzieć, gdzie dokładnie się znajduje, podała jedynie wskazówki w postaci kilku charakterystycznych punktów. Małżeństwo odnalazł policyjny patrol. Sierż. szt. Kamil Krzych oraz st. post. Krzysztof Kowalski zaopiekowali się seniorami do momentu przyjazdu strażaków, którzy pomogli wyciągnąć samochód z podmokłego terenu. Starsze małżeństwo z Lublina nie wymagało pomocy medycznej. Cali i zdrowi wyruszyli w dalszą podróż. Do policjantów wysłali list z podziękowaniami. Napisali w nim m.in., że "nieczęsto spotyka się tak miłych i sympatycznych ludzi". (PAP)

Autorka: Agnieszka Lipska

jos/