O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Pewna wygrana Świątek w pierwszej rundzie Australian Open

Iga Świątek pokonała Czeszkę Katerinę Siniakovą 6:3, 6:4 i awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open. Następną rywalką wiceliderki światowego rankingu będzie Słowaczka Rebecca Sramkova.

Iga Świątek. Fot. PAP/EPA/JAMES ROSS
Iga Świątek. Fot. PAP/EPA/JAMES ROSS

Było to premierowe wielkoszlemowe spotkanie Polki pod wodzą trenera Wima Fissette'a, z którym współpracuje od października, a jednocześnie pierwsze od trzech lat w imprezie tej rangi, gdy nie jest najwyżej rozstawiona.

23-letnia Świątek potrzebowała 81 minut, by wygrać pierwszy w karierze mecz z pięć lat starszą najlepszą obecnie deblistką świata, która w singlowym zestawieniu jest 50. W Wielkim Szlemie raz - w 2019 roku w Paryżu - była w 1/8 finału, co w zestawieniu z pięcioma tytułami Polki wypada blado.

Świątek zaczęła pewnie i spokojnie. W pierwszych dwóch własnych gemach serwisowych nie straciła żadnego punktu. Rywalka często ryzykowała, gdyż miała świadomość, że w trakcie dłuższych wymian może nie wytrzymać tempa i siły raszynianki. W szóstym gemie faworytka uzyskała pierwsze przełamanie, po którym zrobiło się 4:2 i wydawało się, że będzie już "z górki".

Czeszka jednak podjęła rękawicę, po chwili wygrała gema przy podaniu Świątek, ale na więcej w premierowej partii nie było jej stać. Polka kontrolowała wydarzenia na korcie i zwyciężyła 6:3.

Drugiego seta Polka rozpoczęła od przełamania, ale ambitna Siniakova odrobiła straty i wyrównała na 2:2. Kluczowy okazał się siódmy gem, który Świątek wygrała przy podaniu tenisistki z Hradca Kralove i wyszła na 4:3. Dzieła dokończyła głównie dzięki skutecznemu serwisowi, praktycznie uniemożliwiając przeciwniczce skuteczny return.

O 3. rundę powalczy z 28-letnią Sramkovą, która pokonała w poniedziałek Amerykankę o ukraińskich korzeniach Katie Volynets 3:6, 6:2, 6:2. Również będzie to ich pierwsze starcie.

Zawodniczka z Bratysławy zajmuje 49. miejsce na liście WTA, a rok 2024 zakończyła na najwyższej w karierze 43. pozycji. Zawdzięcza ją dobrej postawie w końcówce sezonu, kiedy m.in. wygrała jedyny dotychczas turniej - w Hua Hin w Tajlandii oraz była w dwóch finałach imprez niższej rangi.

Wygrana dałaby byłej liderce listy WTA wyrównanie wyniku z poprzedniej edycji. Najlepiej w dotychczasowych sześciu startach w Melbourne spisała się w 2022 roku, kiedy dotarła do półfinału.

Wcześniej w poniedziałek do 2. rundy awansowała też rozstawiona z numerem 23. Magdalena Fręch, która pokonała Rosjankę Polinę Kudiermietową 6:4, 6:4. Z turniejem pożegnała się natomiast Magda Linette, która po dramatycznym spotkaniu uległa niżej notowanej Japonce Moyuce Uchijimie 6:4, 2:6, 6:7 (8-10).

We wtorek rywalizację w singlu rozpoczną Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak.

Wynik 1. rundy singla kobiet:

Iga Świątek (Polska, 2) - Katerina Siniakova (Czechy) 6:3, 6:4.(PAP)

pp/kgr/
 

Zobacz także

  • Magdalena Fręch, Magda Linette, Iga Świątek. Fot. PAP/ EPA/ROLEX DELA PENA/Marcin Cholewiński/ALI HAIDER

    Ranking WTA - pierwszy raz w historii trzy Polki w Top 30

  • Iga Świątek Fot. PAP/Marcin Cholewiński

    Billie Jean King Cup w Radomiu bez Igi Świątek

  • Aryna Sabalenka. Fot. PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO

    Ranking WTA. Powiększa się strata Świątek do Sabalenki

  • Iga Świątek. Fot. PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO

    Świątek gra w trudnych warunkach. Komentarz Fibaka

Serwisy ogólnodostępne PAP