Pierwsza Prezes SN o decyzji szefa MKiDN ws. mediów publicznych: nie kojarzy mi się z kulturą, to decyzja polityczna

2023-12-28 08:30 aktualizacja: 2023-12-28, 12:05
Małgorzata Manowska. Fot. PAP/Rafał Guz
Małgorzata Manowska. Fot. PAP/Rafał Guz
Ta decyzja nie bardzo mi się kojarzy z kulturą, natomiast to jest oczywiście decyzja polityczna - powiedziała w Polsat News Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, pytana o decyzję szefa MKiDN o postawieniu w stan likwidacji TVP, Polskiego Radia i PAP.

W środę szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz poinformował w środę, że w związku z decyzją prezydenta Andrzeja Dudy o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjął decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela - dodano w komunikacie MKiDN.

Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego została w czwartek zapytana m.in. o to, "czy, stawiając spółki mediów publicznych w stan likwidacji, minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz przecina spór o media w sensie prawnym".

"Ta decyzja nie bardzo mi się kojarzy z kulturą. Natomiast to jest oczywiście decyzja polityczna. Nie znam motywów pana ministra, natomiast zastanawiam się, jak mówi klasyk, czy po tej reformie zostanie chociaż 'kamieni kupa'" - powiedziała Małgorzata Manowska.

Pytana, czy - jej zdaniem - "postawienie spółek w stan likwidacji jest w sensie prawnym czystsze niż poprzednie ruchy ministra kultury", Manowska zastrzegła, że "jako Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego nie wolno wypowiadać się w kwestiach prawnych w tych sprawach, w których będą orzekały jeszcze sądy".

Dopytywana z kolei, czy "prezydent Andrzej Duda, wetując ustawę okołobudżetową i tym samym blokując pieniądze m.in. na TVP, dał argument nowej ekipie do likwidacji tych spółek", pierwsza prezes SN zastrzegła, że "to była decyzja pana prezydenta, której komentować nie będę, jak również decyzji politycznych pana ministra". "Rozgrywa się pewna gra, wojna polityczna, ja w niej nie biorę udziału" - dodała.

Odniosła się również do decyzji Trybunału Konstytucyjnego o wydaniu zabezpieczenia. Chodzi o wydane przez TK w połowie grudnia postanowienie o powstrzymaniu działań dot. likwidacji spółek publicznej rtv. Wniosek o takie zabezpieczenie sformułowano w ramach zaskarżenia do TK przez grupę posłów reprezentowanych przez Krzysztofa Szczuckiego (PiS) przepisów umożliwiających likwidację i rozwiązanie spółek kapitałowych stanowiących jednostki publicznej radiofonii i telewizji.

"Trybunał Konstytucyjny wbrew temu, co niektórzy mówią, mamy w Polsce, działa. Uważam, że postanowienie Trybunału było wiążące i nie powinno się podejmować nerwowych, politycznych ruchów" - powiedziała. "Bo przy likwidacji tego typu spółek cierpią ludzie, którzy tam są zatrudnieni, a ten aspekt zupełnie schodzi z pola widzenia" - dodała.

W sobotę prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową na rok 2024.; w uzasadnieniu prezydent wyjaśnił, że nie zgadza się na przeznaczenie zapisanych w ustawie 3 mld zł na "nielegalnie przejęte media publiczne".

W środowym komunikacie ministra kultury przekazanym na platformie X (dawniej Twitter) napisano: "w związku z decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A. W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania".

"Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela" – podkreślono w informacji, podpisanej przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego.(PAP)

Autorka: Anna Kruszyńska

kgr/