Linie El Al nie latały w szabat od 1982 roku, ale obecnie uzyskały zgodę rabinów, którzy stwierdzili, że ochrona życia jest nadrzędna wobec innych praw religijnych.
Linie lotnicze zapowiedziały, że wykonają dwa loty - z Nowego Jorku i Bangkoku, aby przewieźć izraelskich rezerwistów, którzy otrzymali powołania do wojska. Żołnierze przylecą bezpłatnie, a koszty poniosą El Al oraz instytucje finansowe z USA.
W środę media informowały, że po rozpoczętym w sobotę ataku Hamasu na Izrael, izraelscy rezerwiści z całego świata pragną pomóc swojej armii i dostać się do kraju. Izraelczycy z całego świata spieszą na lotniska i przeszukują internet w poszukiwaniu informacji, jak dostać się do kraju. Jedni chcą dołączyć do walczących oddziałów, inni do pomocy logistycznej - informował tygodnik "Time", przypominając, że we wtorek Izrael zapowiedział mobilizację 360 tys. rezerwistów.
Wielu Izraelczyków mieszkających i pracujących za granicą, czy też przebywających w podróży wie, że jako rezerwiści znaleźli się wśród powołanych do armii. Większość nie dostała jeszcze oficjalnego powołania, wkrótce się go spodziewają.
Główne linie lotnicze zawiesiły loty do i z Izraela. Departament Stanu USA wydał zalecenia dotyczące podróży do tego regionu. Wielu rezerwistów w USA (mieszka tam ponad 140 tys. osób urodzonych w Izraelu), próbowało dostać się na loty czarterowe.
We wtorek media poinformowały w oparciu o doniesienia z izraelskiego wojska, że do Europy zostały wysłane samoloty wojskowe po "setki rezerwistów". Nie podano wówczas informacji precyzującej, o jakie kraje chodzi. (PAP)
jos/