Leon był zadowolony ze swojego debiutu przed lubelską publicznością.
"Pierwszy oddech już jest, fantastyczni kibice i ich doping bardzo pomagają i jestem przekonany, że w następnych meczach będzie coraz lepiej z moją dyspozycją. Ja sam określam, że jestem przygotowany do gry na 85 procent. Jeszcze trochę pracy pozostało przy budowaniu ciała" - podkreślił po spotkaniu wygranym przez gospodarzy 3:2.
Leon przed meczem uhonorowany został przez prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka za udział w wywalczeniu przez Polaków wicemistrzostwa olimpijskiego.
"Wilfredo już wrócił do pełnego treningu, ale w tym meczu planowaliśmy, że będzie grał mniej. Jednak sytuacja jednak w czwartym sprawiła, że przebywał on nieco dłużej na boisku i byliśmy bardzo blisko wygrania tej partii, choć kiedy Wilfredo wchodził przegrywaliśmy siedmioma punktami. Mecz był szarpany, nierówny, ale to normalne na początku rozgrywek. Cieszy zwycięstwo i dobra gra naszych środkowych McCarthy'ego i Grozdanova, nieco słabsza była natomiast skuteczność skrzydeł" - ocenił Maciej Kołodziejczyk, drugi trener Bogdanki LUK. (PAP)
asz/ krys/kgr/