Pijany chciał zdać egzamin praktyczny na prawo jazdy. Teraz grożą mu 2 lata pozbawienia wolności

2023-10-05 12:48 aktualizacja: 2023-10-05, 12:57
Egzamin na prawo jazdy we Wrocławiu, fot. PAP/Maciej Kulczyński
Egzamin na prawo jazdy we Wrocławiu, fot. PAP/Maciej Kulczyński
Ponad pół promila alkoholu w organizmie miał 30-latek, który w Pile (woj. wielkopolskie) chciał zdać egzamin praktyczny na prawo jazdy. Mężczyźnie grożą za to dwa lata więzienia. Woń alkoholu od kierującego wyczuł egzaminator - podała w czwartek policja.

St. sierż. Magdalena Mróz z pilskiej policji powiedziała PAP, że 30-letni mieszkaniec powiatu wałeckiego (woj. zachodniopomorskie) w środę około godz. 14 miał egzamin praktyczny w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Pile. "Podczas wykonywania manewrów na placu, egzaminator wyczuł od kursanta zapach alkoholu. Natychmiast przerwał egzamin, a o zaistniałym fakcie poinformował dyżurnego pilskiej jednostki" - zaznaczyła.

Wezwani na miejsce funkcjonariusze przebadali niedoszłego kierowcę - miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Mróz w rozmowie z PAP wskazała, że 30-latek nie posiadał wcześniej prawa jazdy. "Przyznał, że faktycznie spożywał alkohol do późnych godzin nocnych poprzedniego dnia" - wskazała policjantka.

Za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu 30-latkowi grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz grzywna.(PAP)

 

autor: Szymon Kiepel

sma/