Piłkarska LM. Hiszpańskie media wierzą w zwycięstwo Realu: “Królewscy” są lepsi w finałach

2024-05-31 20:12 aktualizacja: 2024-05-31, 20:19
Eder Militao, Luka Modric, Eduardo Camavinga, Antonio Ruediger, Vinicius Jr. Fot. PAP/ EPA/RODRIGO JIMENEZ
Eder Militao, Luka Modric, Eduardo Camavinga, Antonio Ruediger, Vinicius Jr. Fot. PAP/ EPA/RODRIGO JIMENEZ
Piłkarze Realu Madryt sporadycznie przegrywają mecze rozgrywane w finałach rozgrywek piłkarskich i są faworytem sobotniego finału Ligi Mistrzów, w którym zmierzą się na londyńskim stadionie Wembley z Borussią Dortmund - twierdzą hiszpańskie media.

Komentatorzy z Madrytu, m.in. dziennikarze gazety “El Mundo” wskazują, że niemiecki zespół będzie miał duże trudności w pokonaniu utytułowanego rywala ze stolicy Hiszpanii, który zdeklasował w tym roku przeciwników w sezonie La Liga oraz świetnie radził sobie w LM.

W ocenie madryckiego “El Mundo” na londyńskim stadionie w sobotni wieczór najgroźniejszym rywalem Realu powinien być angielski pomocnik Borussii Jadon Sancho.

Stołeczny dziennik przestrzegając przed 24-letnim graczem pochodzącym właśnie z aglomeracji Londynu przypomina, że to Sancho był kluczowym piłkarzem niemieckiej ekipy w wygranych spotkaniach półfinału LM przeciwko PSG. Oba zakończyły się wiktorią Borussii 1:0.

Z kolei madrycka agencja Europa Press wieszczy triumf Realu przypominając, że grający w finałach imprez piłkarskich zawodnicy “Królewskich” rzadko przegrywają, szczególnie Ligę Mistrzów.

“Real Madryt jest niepokonany od 40 lat w finałach tych rozgrywek”, napisała Europa Press przypominając, że wcześniej Liga Mistrzów była organizowana jako Puchar Mistrzów.

Odnotowuje, że w ekipie z Madrytu wciąż występują zawodnicy, którzy w 2018 r. w rozgrywanym w Kijowie finale LM sięgnęli po trofeum wygrywając z FC Liverpool 3:1.

Sportowy dziennik “AS” wskazuje na fakt, że organizowana na telebimach na stadionie Santiago Bernabeu transmisja meczu cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem fanów Realu Madryt. Odnotowuje, że w sobotni wieczór ten 80-tysięczny obiekt zostanie wypełniony po brzegi.

W piątek władze madryckiego metra ogłosiły, że w związku z finałowym spotkaniem LM, które transmitowane będzie na Santiago Bernabeu, zostanie zwiększona liczba pociągów metra kursujących na stołeczny stadion.

Z kolei w piątkowym komunikacie madrycka policja podała, że udało się jej przejąć 11 ton sfałszowanych koszulek Realu Madryt, które miały trafić do sprzedaży na ulicach hiszpańskiej stolicy, w tym na kramy ustawione pod Santiago Bernabeu.

Sobotni finał Ligi Mistrzów na stadionie Wembley rozpocznie się o 21. Spotkanie poprowadzi słoweński arbiter Slavko Vincic.

Autor: Marcin Zatyka (PAP)

kgr/