W sobotę w Warszawie obradowała Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości. Prezes Jarosław Kaczyński przekazał na konferencji prasowej po jej zakończeniu, że spotkanie było bogate w treści i uchwały.
"Najważniejsza z nich to jest uchwała, która pozwala nam zjednoczyć się z partią, której przywódcą był, a jeżeli chodzi o środowisko to na pewno jest dalszym ciągu, pan europoseł Adam Bielan" - poinformował lider PiS.
"To zjednoczenie jest elementem konsolidacji sił prawicowych, sił patriotycznych - tych sił, które dzisiaj muszą przeciwstawić się takiemu zupełnie ewidentnemu zamachowi na polską demokrację, który w tej chwili ma miejsce" - powiedział Kaczyński. Jak dodał, chodzi m.in. o kwestie pluralizmu medialnego czy propozycję likwidacji CBA.
Prezes PiS: dziś musimy się jednoczyć, to jest dla nas najważniejsza sprawa
Prezes PiS mówił o podjętych uchwałach. Jak poinformował, jedna z nich dotyczy mediów publicznych.
Podkreślił, że działania nowej władzy, m.in. powołane przez sejm komisje śledcze nie będą obiektywnie relacjonowane i "będą wielką kompromitacją tych, którzy są dzisiaj u władzy". Przekonywał, że ich przedmiot działania "nie dotyczy żadnych przestępstw, tylko działań, które były podejmowane legalnie, a niekiedy wręcz na zasadzie pewnego przymusu konstytucyjnego, jak odbycie w odpowiednim terminie wyborów".
Według Kaczyńskiego "to wszystko składa się na fatalny obraz". "A w tle jest to wszystko, co dzieje się w UE, czyli ten plan stworzenia scentralizowanego państwa, co w wypadku Polski sprowadza się do całkowitego podporządkowania naszego kraju Brukseli" - zaznaczył lider PiS. "Ale ta Bruksela w tym wypadku nazywa się także Berlin" - dodał.
"My musimy się temu wszystkiemu przeciwstawiać i dlatego musimy się jednoczyć. I to jest dla nas najważniejsza sprawa" - oświadczył Kaczyński.
Wymienił, że wśród pozostałych przyjętych przez Radę Polityczną uchwał jest uchwała w sprawie wyrażenia wdzięczności wyborcom, którzy poparli PiS, uchwała ws. wyboru na sekretarza generalnego partii Piotra Milowańskiego i wyboru na skarbnika Henryka Kowalczyka.
Jak dodał, przyjęto też uchwały: ws. wyboru członków prezydium komitetu politycznego PiS, w którym znalazł się także Adam Bielan, uchwałę w 42. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego i ws. odwołania członków komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Według prezesa PiS ich odwołanie oraz sparaliżowanie działań tej komisji "to najlepszy dowód, że ci, którzy dziś rządzą Polską, mają bardzo wiele do ukrycia".
Przyjęto także uchwałę ws. naruszenia praw religijnych w Polsce. "Mamy do czynienia z silną tendencją do tego, by naruszać prawa katolików" - ocenił Kaczyński.
Przypomniał, że konstytucja gwarantuje wszystkim religiom prawa i że - przynajmniej jeśli chodzi o deklaracje Polaków - zdecydowana ich większość to katolicy. "I to jest coś niesłychanego, by im odbierać prawa w imię jakichś lewackich ideologii i w imię zawierania jakichś sojuszy, które pokazują, że dla władzy można wszystko, można wszystko deptać, wszystko niszczyć, a jednocześnie realizować agendę, która nie jest odległa od znacznej części członków i zwolenników tej głównej partii tej koalicji czyli PO czy też Koalicji Obywatelskiej" - powiedział prezes PiS.
Ostatnia przyjęta przez radę uchwała, jak mówił Kaczyński, dotyczyła decyzji szefa MON o likwidacji podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej.
Bielan: wyciągając wnioski z błędów przeszłości, decydujemy się na większą integrację
"W przeszłości prawica reagowała na utratę pracy sporami, kłótniami, podziałami. My chcemy być mądrzejsi i wyciągać wnioski z błędów przeszłości, dlatego decydujemy się na większą integrację" - powiedział w czasie konferencji prasowej europoseł PiS i dotychczasowy lider Partii Republikańskiej Adam Bielan.
Jak zaznaczył, "po głębokim namyśle i wielu rozmowach z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, Rada Krajowa Partii Republikańskiej podjęła dziś niemal jednogłośnie decyzję - przy dwóch głosach wstrzymujących się - o integracji z Prawem i Sprawiedliwością".
Oświadczył, że "pogłoski o politycznej śmierci Prawa i Sprawiedliwości są mocno przesadzone".
"Jestem przekonany, że udowodnimy w czekających nas kolejnych wyborach: samorządowych, do Parlamentu Europejskiego i wyborach prezydenckich, że potrafimy wygrywać i wyciągać wnioski z błędów" - powiedział Bielan. "W przyszłości będziemy współdecydować o losach naszego kraju" - dodał. (PAP)
autorzy: Grzegorz Bruszewski, Rafał Białkowski, Wiktoria Nicałek, Magdalena Gronek
mar/