"Rząd Australii jest przerażony tą decyzją" - oświadczyła minister spraw zagranicznych Penny Wong na konferencji prasowej. Jak podkreśliła, wyrok stanowi wstrząs dla Yanga, jego rodziny i "wszystkich, którzy go wspierali".
Prodemokratyczny bloger i pisarz został zatrzymany w Kantonie w styczniu 2019 roku. Jego proces odbył się za zamkniętymi drzwiami w maju 2021 roku, a władze chińskie nie ujawniły nawet, na rzecz jakiego państwa miał rzekomo szpiegować. Ogłoszenie wyroku wielokrotnie przekładano.
Yang nie przyznaje się do winy. Władze Australii apelowały o uwolnienie pisarza, ale Pekin odpowiadał, że Canberra powinna respektować suwerenność Chin i nie wtrącać się do tej sprawy.
Agencja Reutera informuje, że wyrok śmierci w zawieszeniu zwykle jest zmieniany po pewnym czasie na karę dożywotniego więzienia.
Urodzony w Chinach Yang był w przeszłości dyplomatą ChRL, ale później otrzymał obywatelstwo australijskie i rozpoczął karierę jako autor powieści szpiegowskich. Prowadził również bloga, na którym komentował sprawy polityczne i był aktywny w chińskich sieciach społecznościowych, gdzie opowiadał się za demokracją.
— The Associated Press (@AP) February 5, 202
Sprawa Yanga wpisuje się pogorszenie relacji Chin z Australią i innymi sojusznikami USA. Tarcia nasiliły się w czasie sprawowania władzy w Australii w latach 2018-2022 przez rząd premiera Scotta Morrisona, który apelował o międzynarodowe śledztwo w sprawie genezy pandemii Covid-19 w Chinach. Później jednak obecny premier Australii Anthony Albanese i przywódca Chin Xi Jinping deklarowali skłonność do naprawy relacji. Albanese złożył wizytę w ChRL w listopadzie 2023 roku i informował o "znacznych postępach" w relacjach obu krajów. (PAP)
kno/