2024-06-10 19:00 aktualizacja: 2024-06-10, 23:55
Pogoda w Polsce. Idzie spore ochłodzenie. Fot. PAP/ Łukasz Gągulski
W poniedziałek najgorsza pogoda będzie towarzyszyła mieszkańcom Polski południowo-wschodniej. Spodziewać się oni mogą burz z opadami deszczu i gradu oraz porywistego wiatru - poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.
W poniedziałek w większości kraju zachmurzenie będzie umiarkowane, z wyjątkiem południowego wschodu Polski, gdzie zachmurzenie będzie duże i możliwe będą opady deszczu o sumie od 30 do 55 mm na metr kwadratowy. "W tych rejonach możliwe także opady gradu" - dodał synoptyk. Najzimniej będzie nad morzem, od 15 do 16 st. C; na północy, północnym zachodzie i zachodzie Polski temperatury będą wynosiły od 18 do 21 st. C. Najcieplej będzie na wschodzie i południowym wschodzie - od 20 do 24 st. C. "Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków zmieniających się w trakcie burz. "Możliwe powiewy do prawie 90 km/h na południowym wschodzie Polski" - poinformował synoptyk IMGW. Możliwe wystąpienie mgieł ograniczających widzialność do około trzystu metrów.
Najbliższej nocy na południowym wschodzie oraz w województwach zachodniopomorskim i pomorskim zachmurzenie umiarkowane i duże; w tych regionach możliwe wystąpienie przelotnych opadów deszczu a także burz. Jak poinformował Jakub Kowalczuk, największą sumę opadów będzie można odnotować na krańcach południowo-wschodnich, zwłaszcza na Podkarpaciu, do 30 mm w trakcie burz. Temperatury minimalne od 9 do 12 st. C a lokalnie, na północy, możliwe spadki temperatury do około 7 st. C. Nieco cieplej będzie na południowym wschodzie - od 13 do 15 st. C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, ponownie ze zmieniających się kierunków. Chwilami porywiście wiać będzie zwłaszcza nad morzem, a także na zachodzie oraz południowym wschodzie Polski.
IMGW poinformował, że Polska we wtorek pozostanie w zasięgu niżu znad Skandynawii. Z zachodu na wschód kraju będzie przemieszczał się front atmosferyczny. Pozostaniemy w powietrzu polarnym morskim, chłodniejszym na zachodzie kraju.
Podano też, że ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 996 hPa. Przewiduje się wzrost ciśnienia.
"We wtorek na przeważającym obszarze kraju zachmurzenie umiarkowane i duże" - powiedział synoptyk. Najsłoneczniej będzie na południowym zachodzie. Przelotne opady deszczu możliwe na wschodzie kraju i nad morzem. Według synoptyka "największe prawdopodobieństwo wystąpienia burz zaobserwujemy na obszarach podgórskich Karpat i tam suma opadów wyniesie od 20 do 25 mm na metr kwadratowy". W trakcie burz możliwe także opady gradu. Temperatury wyniosą od około 15 st. C nad morzem, 16 st. C na zachodzie Polski, do około 20 st. C w centrum i 25 st. C na wschodzie kraju. Wiatr słaby i umiarkowany, w porywach do około 45 km/h, natomiast nad morzem okresami dość silny, w porywach do 65 km/h. Wiać będzie z kierunków zachodnich.
W nocy z wtorku na środę najbardziej pogodnie będzie na zachodzie, w centrum i na północnym wschodzie Polski. Na krańcach południowo-wschodnich i na Pomorzu możliwe również słabe opady deszczu oraz zanikające stopniowo burze. Temperatury minimalne w kraju wyniosą od 7 do 12 st. C nad morzem. Wiatr przeważnie słaby i umiarkowany, z kierunków zachodnich, nad morzem nieco silniejszy, w porywach do około 60 km/h. "Możliwe będą mgły, które będą ograniczały widzialność do pięciuset metrów" - dodał Jakub Kowalczuk. (PAP)
gn/
