Pogrzeb Barbary Skrzypek. Prezydent i politycy PiS wezmą udział w uroczystości
Wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Barbara Skrzypek zostanie pochowana w sobotę w Gorlicach. W uroczystości pogrzebowej, która ma mieć charakter prywatny, weźmie udział prezydent Andrzej Duda, prezes PiS Jarosław Kaczyński, kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, a także liczni politycy Prawa i Sprawiedliwości.

Skrzypek zmarła 15 marca w wieku 66 lat. Według wstępnych wyników sekcji zwłok przyczyną jej śmierci był rozległy zawał serca.
Zgodnie z informacją zamieszczoną w nekrologu, uroczystość pogrzebową rozpocznie modlitwa różańcowa w Bazylice Narodzenia NMP w Gorlicach (Małopolska) o godz. 12.15; później odbędzie się msza święta pogrzebowa. Barbara Skrzypek spocznie na cmentarzu parafialnym w Gorlicach.
W uroczystości pogrzebowej, która będzie miała charakter prywatny, weźmie udział prezydent oraz liczna reprezentacja polityków Prawa i Sprawiedliwości, z liderem ugrupowania Jarosławem Kaczyńskim. Swoją obecność na pogrzebie potwierdził też popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował w piątek na X, że na prośbę najbliższej rodziny zmarłej media proszone są o uszanowanie uroczystości żałobnych i nierelacjonowanie przebiegu pogrzebu.
Jutro odbędzie się ostatnie pożegnanie śp. Barbary Skrzypek. Z uwagi na prośbę najbliższej rodziny prosimy przedstawicieli mediów o uszanowanie uroczystości żałobnych i nierelacjonowanie przebiegu pogrzebu.
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) March 21, 2025
Kaczyński wspominając Barbarę Skrzypek mówił, że była "zupełnie niezwykłą w tym sensie, że w swoim zawodzie była po prostu geniuszem". "Była po prostu niebywała. Była nieprawdopodobnie pracowita i bardzo dzielna, bo miała strasznie trudne życie osobiste" - podkreślił prezes PiS.
Dodał, że była to osoba mu bardzo bliska i jednocześnie, na której się "w ogromnej mierze opierał".
W sobotnich uroczystościach udział ma wziąć także prezydent Andrzej Duda. Prezydent we wtorkowym oświadczeniu dotyczącym śmierci Skrzypek mówił, że znali ją niemal wszyscy związani z Jarosławem Kaczyńskim i jego obozem politycznym, w tym także on sam. Podkreślił, że jej śmierć to "szalenie smutna, a dla najbliższych tragiczna sytuacja". "Nikt z nas nie spodziewał się tego, że może dojść do takiej sytuacji" - dodał.
We wtorek po południu Prokuratura Okręgowa w Warszawie opublikowała zanonimizowany protokół przesłuchania Skrzypek, które prowadziła prok. Ewa Wrzosek, a uczestniczyli w nim także adwokaci Jacek Dubois i Krystian Lasik - dwaj pełnomocnicy austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera, który ma status pokrzywdzonego w sprawie spółki Srebrna i tzw. dwóch wież. Z protokołu wynika, że przesłuchanie trwało ponad cztery godziny, a w jego trakcie zarządzono krótką przerwę. Prokurator Wrzosek podkreśliła, że przesłuchanie przebiegło w przyjaznej atmosferze i nie zgłaszano do niego uwag.
Politycy PiS, w tym lider partii, uważają, że jest związek między przesłuchaniem Barbary Skrzypek a jej śmiercią. Rzeczniczka PG Anna Adamiak podkreśliła, że szef MS Adam Bodnar wyraża zdecydowany sprzeciw wobec wypowiedzi łączących śmierć Skrzypek z jej przesłuchaniem. Z kolei prok. Wrzosek zapowiedziała kroki prawne wobec osób sugerujących, że zachodzi związek między przesłuchaniem a śmiercią Skrzypek. Wrzosek przyznano ochronę, o którą wystąpiła w związku z niezliczoną liczbą kierowanych wobec niej gróźb karalnych.
Śledztwo w sprawie śmierci Barbary Skrzypek prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Minister Bodnar zapowiedział dokładne wyjaśnienie wszystkich okoliczności zgonu, a także analizę zasadności decyzji prok. Wrzosek o odmowie udziału pełnomocnika w przesłuchaniu. (PAP)
rbk/ ann/ par/ amac/ sma/