Policjanci zdobyli informację o małżeństwie, które zajmuje się produkcją narkotyków w Zielonej Górze. We wtorek policjanci weszli do mieszkania 34-latków.
"W mieszkaniu została znaleziona sporą ilość marihuany oraz wagę elektroniczną" – powiedziała w piątek podinsp. Stanisławska. Policjanci przeszukali piwnicę oraz działkę na jednym z rodzinnych ogrodów działkowych należące do małżeństwa. "W piwnicy oraz altance również była marihuana" – powiedziała podinsp. Stanisławska. W sumie znaleziono ponad kilogram narkotyku.
Okazało się, że pochodzą one z uprawy, którą małżonkowie prowadzili w lesie. "Wskazali miejsce, w którym rosły krzaki konopi" – podała rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Policjanci po przesłuchaniach postawili małżeństwu zarzuty związane z posiadaniem znacznych ilości narkotyków. Grozi im za to do 10 lat więzienia. "Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli około 12 tysięcy złotych" – powiedziała podinsp. Stanisławska. Śledczy sprawdzają czy małżeństwo również handlowało używkami.
Zielonogórski sąd rejonowy tymczasowo aresztował 34-latka na trzy miesiące, a kobieta będzie odpowiadać z wolnej stopy.(PAP)
ał/