Policja zatrzymała skazanego za wypadek na przejściu, który unikał więzienia

2024-04-02 10:50 aktualizacja: 2024-04-02, 15:28
Policja. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Albert Zawada
Policja. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Albert Zawada
Białostocka policja zatrzymała 47-letniego mężczyznę, który w 2022 roku nie stawił się do odbycia kary 6 lat więzienia za potrącenie na oznakowanym przejściu dla pieszych dwóch osób i ucieczkę z miejsca wypadku. Sprawca był pod wpływem alkoholu. Ma też dożywotni zakaz prowadzenia samochodów.

Wypadek miał miejsce wieczorem 19 października 2020 roku na skrzyżowaniu ulic Zielonogórskiej i Wrocławskiej, na białostockim osiedlu Zielone Wzgórza. Na oznakowanym przejściu dla pieszych kierowca potrącił mężczyznę i jego 9-letniego syna, którzy przechodzili na zielonym świetle.

Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Wtedy było wiadomo jedynie tyle, że jechał samochodem typu hatchback w ciemnym kolorze; policja poprosiła media o pomoc w poszukiwaniach świadków zdarzenia. Zabezpieczone zostały zapisy miejskiego monitoringu z trasy jazdy przypuszczalnego sprawcy wypadku.

Podejrzanego udało się zatrzymać niecałą dobę później na jednym z białostockich osiedli. Po informacji od osoby, która usłyszała komunikat w mediach, policjanci zlokalizowali tam poszukiwany samochód i zatrzymali poszukiwaną parę.

W zarzutach postawionych kierowcy była mowa o umyślnym naruszeniu zasad ruchu drogowego; śledczy przyjęli, że mężczyzna miał we krwi między 1,56 a 2,51 promila alkoholu i nie zachował należytej ostrożności zbliżając się do przejścia dla pieszych, nie hamował i nie ustąpił pierwszeństwa pieszym, którzy mieli zielone światło, a potem uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając poszkodowanym pomocy. Obaj ranni doznali bardzo poważnych obrażeń, w tym głowy, zagrażających nawet życiu. Chłopiec długo był nieprzytomny, wciąż nie doszedł do pełni zdrowia.

Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał kierowcę na 6 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia aut, ma on też zapłacić 20 tys. zł nawiązki pokrzywdzonym oraz wpłacić 5 tys. zł na cel społeczny. Wyrok utrzymał w połowie 2022 roku sąd odwoławczy.

Skazany nie stawił się jednak w zakładzie karnym, by odbyć karę więzienia; był poszukiwany. Jak podał we wtorek zespół prasowy podlaskiej policji, tuż przed Świętami Wielkanocnymi mężczyzna został zatrzymany w miejscu pracy i osadzony w areszcie. Policja podała też, że w ostatnich dniach zatrzymała w Podlaskiem łącznie 16 osób poszukiwanych.(PAP)

autor: Robert Fiłończuk

ep/