Do policjantów z Jasienia w minioną niedzielę zgłosiła się kobieta z prośbą o pomoc w odnalezieniu męża. Powiedziała, że byli razem na grzybach, ale rozdzieli się i nie mogła go już odnaleźć.
„Kobieta dodała, że mąż zatelefonował do niej i mówił, że źle się czuje, gdyż spadł mu cukier, jest osłabiony, stracił orientacje i potrzebuje pomocy. Policjanci natychmiast rozpoczęli jego poszukiwania” – zrelacjonował Maludy.
Dzielnicowy skontaktowali się z mężczyzną chcąc ustalić, w którym rejonie lasu dokładnie się znajduje. 60-latek mówił niewyraźnie i słabł. Wskazał, że jest w lesie pomiędzy miejscowościami Jasień i Roztoki, w pobliżu pomnika.
Policjant poprosił o pomoc regionalistę, który wskazał o jaką lokalizację może chodzić, a następnie wraz z drugi dzielnicowym udali się w to miejsce.
„Dwa kilometry w głąb lasu odnaleźli 60-letniego grzybiarza. Podali osłabionemu mężczyźnie słodki napój i doprowadzili do drogi, gdzie czekała karetka pogotowia. Na szczęście pomoc przyszła w sama porę i mężczyznę przekazano pod fachową opiekę medyczną” – dodał rzecznik.(PAP)
Autor: Marcin Rynkiewicz
mmi/