O sprawie poinformował rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak. 29-letnia kobieta i jej 33-letni były partner zostali zatrzymani 18 lipca w powiecie obornickim.
„Policjanci, przeszukując mieszkanie, znaleźli u nich ok. 9 litrów płynnego mefedronu, 2 kg amfetaminy, 1,8 kg marihuany, substancję krystaliczną i prawie 2 kg innego suszu, który jest badany. Zabezpieczyli prekursory do produkcji narkotyków i urządzenia mogące do tego służyć” – powiedział Borowiak.
Podkreślił, że zatrzymanie obojga podejrzanych nie było przypadkowe. Policjanci z wydziału antynarkotykowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu mieli informacje, że z powiatu obornickiego trafiają na rynek narkotyki, i to w większych ilościach. Podobne informacje mieli policjanci z Lublina.
Funkcjonariusze z odpowiednimi nakazami 18 lipca wkroczyli do domu jednorodzinnego w niewielkiej wsi pod Ryczywołem, gdzie znaleźli magazyn narkotyków.
"Zadziwiające było to, że narkotyki mogły być wytwarzane na oczach dwojga małych dzieci. Były partner kobiety został zatrzymany tego samego dnia, w innym miejscu” – zaznaczył Borowiak.
Kobiecie i mężczyźnie zostały w szamotulskiej prokuraturze postawione zarzuty posiadania dużych ilości narkotyków, które zamierzali sprzedawać. Na wniosek policji i prokuratury kobieta została aresztowana. Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Grozi im do 12 lat więzienia. (PAP)
kh/