Polki znów wygrywają w Lidze Narodów. Dominikana pokonana w trzech setach

2024-06-14 15:05 aktualizacja: 2024-06-14, 15:36
Siatkarska reprezentacja kobiet, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Siatkarska reprezentacja kobiet, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Polskie siatkarki pokonały w Hongkongu Dominikanę 3:0 (33:31, 25:20, 25:16) w kolejnym meczu Ligi Narodów. To ósme zwycięstwo drużyny trenera Stefano Lavariniego, która w sobotę zmierzy się z Tajlandią.

Polska – Dominikana 3:0 (33:31, 25:20, 25:16).

Polska: Joanna Wołosz, Magdalena Stysiak, Agnieszka Korneluk, Magdalena Jurczyk, Martyna Łukasik, Olivia Różański, Aleksandra Szczygłowska (libero) - Martyna Czyrniańska, Katarzyna Wenerska, Malwina Smarzek, Natalia Mędrzyk, Kamila Witkowska.

Dominikana: Niverka Marte, Tapia Alondra, Pena Yonkaira, Guillen Madeline, Joneiry Martinez, Candidia Arias, Larysmer Martinez (libero) - Yaneirys Rodriuguez (libero), Brayelin Martinez, Eve Lisvel, Geraldine Gonzalez, Ariana Rodgriguez.

Biało-czerwone szybko wróciły na zwycięską ścieżkę i dość pewnie pokonały rywalki z Karaibów. Dominikanki tylko w pierwszej partii wysoko zawiesiły poprzeczkę, a Polki musiały bronić dwóch setboli, by ostatecznie wykorzystać własną piątą okazję do zakończenia tej odsłony.

Włoski trener Polek tym razem do pierwszej szóstki desygnował Olivię Różański, która z powodu kontuzji nie wystąpiła w dwóch pierwszych turniejach, a na krótkie momenty pojawiła się dopiero w ostatnim meczu z Brazylią. Przyjmująca szczególnie w pierwszej partii pokazała się z dobrej strony, miała wprawdzie kłopoty z dokładnym przyjęciem zagrywki, ale imponowała skutecznością w ataku.

Do połowy seta trwała wyrównana walka, choć biało-czerwone przez zepsute zagrywki podarowały zbyt dużo punktów rywalkom. Potem duet Magdalena Stysiak - Agnieszka Korneluk postraszył przeciwniczki na siatce i przewaga polskiej reprezentacji wynosiła już cztery "oczka". Przy stanie 20:16 wydawało się, że podopieczne Lavariniego mają już kontrolę nad spotkaniem, ale Dominikanie udało się wyblokować kilka ataków Polek i doprowadzić do remisu (20:20).

Zacięta walka trwała przez kolejnych kilkanaście minut, zespół trenera Marcosa Kwieka pierwszy miał setbola, a potem biało-czerwone nie były w stanie wykorzystać swoich szans. Przy wyniku 31:31 nie pomyliła się Różański, a w następnej akcji Magdalena Jurczyk popisała się skutecznym blokiem.

Tak pełna dramaturgii pierwsza partia zwiastowała emocje w kolejnych, lecz tych zabrakło. Wprawdzie drugi set zaczął się podobnie jak pierwszy i siatkarki Dominikany "trzymały wynik", ale seria dobrych zagrywek Martyny Łukasik zaowocowała prowadzeniem Polski 20:15. Rywalki w końcówce wygrały trzy akcje z rzędu i Lavarini poprosił o czas. Polki szybko poukładały grę, a Różański i Stysiak zdobyły decydujące punkty.

Ostatnia partia miała już jednostronny przebieg – Dominikana zdobyła pierwszy punkt przy stanie 6:0 dla Polski. Lavarini wprowadził na parkiet Kamilę Witkowską, która odwdzięczyła się dwoma skutecznymi atakami. Polki wygrywały już 15:6 i w tym momencie siatkarki z Karaibów spasowały. Kolejny udany mecz zanotowała Stysiak, która zdobyła 24 punkty, Łukasik dołożyła dziewięć, a Różański - osiem.

Dominikana nie ma już szans na awans do turnieju finałowego, ale już w ubiegłym roku wywalczyła kwalifikację olimpijską. Niewykluczone, że w Paryżu obie reprezentacje spotkają się ponownie.

 

autor: Marcin Pawlicki

sma