Profesor Jeffrey Sonnenfeld to postać nietuzinkowa, o czym przypomniał podczas laudacji poprzedzającej jego wykład Marcin Chludziński, prezes zarządu GAZ-SYSTEM.
„Docenić należy przede wszystkim jego odwagę naukową i ciągłe dążenie do prawdy, często niewygodnej. Profesor opublikował między innymi listę globalnych firm, które wciąż prowadzą interesy w Rosji pomimo swych wcześniejszych deklaracji wycofania się z objętego sankcjami rynku. Otwarcie przyznaje też, że krytykowanie przez Zachód asertywnej postawy Polski wobec projektów uzależniających UE od Rosji, jak Nord Stream, było poważnym błędem” – mówił Marcin Chludziński.
Prezes GAZ-SYSTEM podkreślał, że proces całkowitego odchodzenia od rosyjskich surowców, a tym samym ryzyka szantażu ze strony Kremla, sięga czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Z kolei od 2017 roku ruszyły w końcu największe inwestycje infrastrukturalne, stanowiące obecnie fundament bezpieczeństwa energetycznego Polski i całego naszego regionu.
„Nasza spółka odpowiada za połączenia pomiędzy poszczególnymi krajami, jak również niezakłócony przesył gazu do Polski m.in. za pomocą Baltic Pipe czy Terminala LNG w Świnoujściu. Ciągle pracujemy nad maksymalną dywersyfikacją dostaw gazu do naszego kraju, czego przykładem jest nasz sztandarowy projekt, czyli terminal pływający FSRU w Zatoce Gdańskiej” – dodał prezes GAZ-SYSTEM.
Gość specjalny, zgodnie z zapowiedzią, podczas swego wykładu i dialogu z publicznością nie unikał trudnych tematów, ani formułowania wyrazistych opinii.
„Jeszcze dwa lata temu czołowi analitycy energetyczni na Zachodzie mówili, że Polska jest zbyt zaściankowa, zbyt prowincjonalna, że panuje u nich antyrosyjska fobia. Doradzali, by Wasze władze zaufały Putinowi, rezygnując z realizacji ambitnych inwestycji w infrastrukturę gazową. Wykazaliście się jednak daleko posuniętą dalekowzrocznością, a dziś, w przeciwieństwie do chociażby Czech czy Austrii, cieszycie się pełną gazową niezależnością od Kremla” – wyjaśniał prof. Sonnenfeld.
Naukowiec dodał, że warto kontynuować sankcje nałożone na Rosję przez demokratyczny świat, ponieważ zdają one egzamin, a gospodarka tego kraju przeżywa poważne perturbacje.
„Putin groził, a ekonomiści, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i zachodnie media nie wierzyły, że Rosja jest w stanie z dnia na dzień zakręcić Europie kurki z gazem i sprzedawać gaz do Indii, czy Chin. Niestety okazało się to prawdą, a kraje europejskie zostały pozbawione dostępu do gazu, z gospodarką uzależnioną od dostaw rosyjskiego surowca. Ta sytuacja zaistniała, ponieważ Europa zachodnia nie dysponuje tym, w co tak intensywnie inwestuje Polska, czyli siecią rurociągów oraz wiarygodnością na arenie międzynarodowej, konieczną do utrzymywania kontaktów biznesowych” – powiedział amerykański badacz.
W Karpaczu trwa XXII Forum Ekonomiczne — przez trzy dni tysiące ekspertów, naukowców, polityków i samorządowców dyskutuje o najważniejszych szansach i wyzwaniach stojących przed polską oraz europejską gospodarką.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
UWAGA: Za materiał opublikowany przez redakcję PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”.