Będziński samorząd już w czerwcu br. ogłosił przetarg na zaprojektowanie inwestycji. Przy budżecie zamówienia ok. 790 tys. zł zgłosiło się dwóch oferentów z cenami 2,42 mln zł i 2,95 mln zł. Dotąd nie zdecydowano, jak rozstrzygnąć postępowanie.
Będzińska cementownia jest jedną z najstarszych w Europie. Od wstrzymania produkcji 45 lat temu stopniowo popada w ruinę. Władze miasta w poprzednich latach m.in. rozmawiały z potencjalnymi inwestorami. Jedna z koncepcji zakładała umieszczenie tam centrum kulturalnego, inna - stworzenie obiektów kulturalnych, handlowych, rozrywkowych i mieszkaniowych.
Wobec fiaska pozyskania zewnętrznego inwestora, w ostatnich latach Będzin przygotował m.in. projekt koncepcyjny zagospodarowania terenu i ekspertyzy stanu istniejących obiektów.
Na tej podstawie lokalny samorząd przygotował projekt „Waloryzacja Cementowni Grodziec w Będzinie podstawą procesu transformacji lokalnej - etap 1” - pod kątem środków Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST). Szacowana wartość projektu to 93,9 mln zł. Wnioskowano o dotację 77,1 mln zł; miasto w ostatnich dniach otrzymało 72,6 mln zł.
W przetargu na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla przedsięwzięcia założono termin 12 miesięcy. Jak napisano w zamówieniu, w oparciu o kompleks cementowni „planowana jest realizacja zespołu innowacyjnych budynków usługowych o funkcji kulturalnej wraz z infrastrukturą towarzyszącą”.
Sala teatralna, biblioteka, muzeum
Cała inwestycja „ma na celu utworzenie strefy aktywności gospodarczej służącej rozwojowi nowych przedsiębiorstw i usług tj. przygotowanie przestrzeni dla przyszłych inwestorów; odpowiada również na zapotrzebowanie społeczne w zakresie rozwoju usług świadczonych przez Centrum Kultury”.
W istniejących i nowych obiektach miałyby się znaleźć: sala teatralna, sala taneczna, biblioteka z czytelnią, sala konferencyjna, część administracyjna z zapleczem ośrodka kultury, restauracja, trakt widokowy i muzeum. Zakres planowanego pierwszego etapu miałby objąć: sale teatralną i taneczną, bibliotekę, restaurację oraz kino plenerowe.
Wniosek o dofinansowanie realizacji pierwszego etapu projektu Będzin złożył w drugim konkursowym naborze programu Fundusze Europejskie dla Śląskiego (FESL) w tzw. poddziałaniu 10.09 „Ponowne wykorzystanie terenów poprzemysłowych, zdewastowanych, zdegradowanych na cele rozwojowe regionu”. Będziński wniosek był największy pod względem wartości z 21 złożonych.
W naborze tym wybrano do dofinansowania osiem projektów, poza będzińskim: zagospodarowania budynków po zlikwidowanej kopalni w Pszowie (za 36 mln zł, 28,9 mln zł z FST), zagospodarowanie nasypu górniczej linii kolejowej (za 60,4 mln zł, 36,8 mln zł z FST), a także trzy projekty dot. kamieniołomu Sadowa Góra w Jaworznie, gdzie działa już placówka Geosfera (łącznie za 60 mln zł, przy 38,2 mln zł z FST).
W tym naborze dotację dostał drugi już projekt z tego samego działania 10.9. FE SL. Dąbrowski samorząd, który przez spółkę Fabryka Pełna Życia chce w miejscu dawnej fabryki obrabiarek, leżącej między dworcem kolejowym, Pałacem Kultury Zagłębia oraz szkołą wyższą utworzyć nowe centrum miasta, w pierwszym naborze konkursu dostał do wartego 91,7 mln zł projektu rewitalizacji budynku H8, który w przeszłości był halą obróbki ciężkiej 78 mln zł z FST. Teraz do projektu za 53,1 mln zł zakładającego utworzenie centrum przedsiębiorczości dąbrowska spółka dostała z FST 23,4 mln zł.
Ponadto samorząd Rybnika, który w poprzednich latach przy licznych dotacjach unijnych zrewitalizował i udostępnił kompleks Zabytkowej Kopalni Ignacy w dzielnicy Niewiadom, dostał 19,2 mln zł do oszacowanej 28,1 mln zł na budowy w miejscu dotychczasowego, zdegradowanego budynku pokopalnianego nowego obiektu usługowo-gastronomicznego.
Działanie 10. FE SL, z którego pochodzi dofinansowanie ogłoszonego w czwartek projektu Funduszu, to część programu regionalnego woj. śląskiego zasilona w całości środkami Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST) - narzędzia, które ma odpowiadać na wyzwania społeczne i gospodarcze w europejskich regionach górniczych.
Cementownia Grodziec została uruchomiona w 1857 r. i była pierwszą w Polsce (wówczas pod zaborem rosyjskim), a zarazem piątą cementownią na świecie. Była to fabryka cementu portlandzkiego. Właścicielem był Jan Ciechanowski, a pierwszym dyrektorem inż. Emil Konarzewski, który prowadził zakład przez 20 lat. Stanisław Ciechanowski, syn Jana, wydzierżawił, a w 1925 r. sprzedał cementownię koncernowi belgijskiemu Solvay, który rozbudowywał zakład do 1939 r.
W 1979 r. wskutek szkód górniczych wstrzymano działalność produkcyjną. Od tamtego czasu zakład popada w ruinę. Monumentalny obiekt z czterema potężnymi zbiornikami, długą na 70 m halą pieca obrotowego i olbrzymim dachem stał się celem wypraw fotografów, malarzy i innych miłośników architektury przemysłowej. Część obiektów cementowni została w 2021 r. wpisana do rejestru zabytków nieruchomych woj. śląskiego.(PAP)
mtb/ dki/gn/