Dziś rano we Wrocławiu policja zatrzymała poszukiwanego 44-letniego Maksymiliana Faściszewskiego, który w nocy z piątku na sobotę postrzelił dwóch policjantów we Wrocławiu.
Asp. sztab. Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy KWP we Wrocławiu podczas konferencji prasowej powiedział, że dziś prawdopodobnie odbędzie się przesłuchanie zatrzymanego mężczyzny. Dodał, że może mu grozić kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Dutkowiak poinformował, że mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z Dolnego Śląska, którzy go zauważyli.
"Biegli za nim, nie chciał się dać zatrzymać, próbował jeszcze uciec. Został obezwładniony przez funkcjonariuszy i zatrzymany" - powiedział.
Dodał, że mężczyzna w chwili zatrzymania miał przy sobie broń. Jak podał, obecnie przebywa w policyjnym areszcie.
Rodziny rannych policjantów otrzymały pomoc psychologiczną.
Jak powiedział Dutkowiak, działania były trudne i skomplikowane z uwagi nie tylko na aurę, ale i też charakter sprawy.
"Mężczyzna ten był poszukiwany listem gończym za wcześniejsze przestępstwa (...) Istniało też realne zagrożenie bezpieczeństwa życia i zdrowia mieszańców. W związku z tym pojawiły się alerty i komunikaty z naszej strony. Wszystko po to, żeby te działania przeprowadzić w sposób możliwie, jak najbardziej bezpieczny" - tłumaczył Dutkowiak.
Poszukiwany listem gończym przez policjantów z komisariatu Wrocław Fabryczna miał odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności na podstawie art. 286 Kodeksu karnego, czyli za oszustwo. (PAP)
autor: Aneta Oksiuta
kw/