We wtorek studenci z Koła Naukowego Off-Road z Politechniki Wrocławskiej zaprezentowali ósmy już model Scorpio. Łazik wystartuje w zawodach w Turcji, Australii i USA.
Prorektor Politechniki Wrocławskiej ds. studenckich dr inż. Piotr Górski podkreślił, że w konstruowaniu kolejnych modeli łazików marsjańskich uczestniczą studenci z niemal wszystkich wydziałów wrocławskiej uczelni. „To interdyscyplinarne wyzwanie, żeby zaprojektować i skonstruować łazik, który może mierzyć z się z innymi, najlepszymi konstrukcjami. I wychodzi im to świetnie! To jedno z tych kół, w przypadku którego, jak studenci wracają z zawodów z workiem medali” – powiedział prorektor.
Opracowanie najnowszej wersji Scorpio zajęło wrocławskim studentom rok. Łazik waży około 40 kg i może rozwijać prędkość do 10 km/h. „Scorpio potrafi m.in. badać skład gleby, mapować przestrzeń wokół siebie i autonomicznie wyznaczać trasę czy pomagać „astronautom”, np. transportując różne przedmioty czy dokonując napraw za pomocą manipulatora (czyli mechanicznej „ręki”)” – podało w komunikacie biuro prasowe Politechniki Wrocławskiej.
Łukasz Gołębiowski z Koła Naukowego Off-Road z Politechniki Wrocławskiej podkreślił, że łazik jest konstrukcją modułową. „Takie podejście pomaga nam lepiej dostosować się do zawodów i poszczególnych konkurencji, które za każdym razem mogą być inne” – mówił.
Scorpio Infinity został wykonany z aluminium, włókna węglowego, a elementy łączące stworzono w drukarkach 3D. „Dołożyliśmy wszelkich starań, by Scorpio Infinity miało bardziej funkcjonalną budowę” – podkreślił Igor Rak z koła naukowego. „Korpus ma zdejmowane panele boczne, co ułatwia dostęp do poszczególnych elementów, a przeniesienie systemu masztowego na tył konstrukcji pozwoliło nam na znaczne zwiększenie pola widzenia kamery. Przesunęliśmy ramię robotyczne na środek, co dało większy zakres ruchu i ułatwia jego obsługę” – powiedział student.
W nowej odsłonie łazik skonstruowany przez wrocławskich studentów ma udoskonalone oprogramowanie służące do zbierania danych. W pracach nad systemem nawigacji członkowie koła inspirowali się rozwiązaniami z łazika Perseverance od NASA.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
ps/