Poważny wypadek alpejki Brignone w mistrzostwach Włoch. Przetransportowano ją śmigłowcem do szpitala
Włoska alpejka Federica Brignone została przetransportowana śmigłowcem do szpitala po poważnym wypadku na trasie slalomu giganta na stokach Val di Fassa, gdzie odbywają się mistrzostwa kraju. Po badaniach okazała się, że doznała złamania nogi i będzie musiała przejść operację.

Brignone w drugim przejeździe miała stracić panowanie nad nartami i z impetem wpadła w jedną z bramek, a następnie "skosiła" kolejną.
Kilka godzin później włoska federacja poinformowała, że Brignone ma "wieloodłamowe złamanie z przemieszczeniem kości piszczelowej i główki kości strzałkowej lewej nogi”. Alpejka zostanie przewieziona do szpitala w Mediolanie, gdzie przejdzie operację.
Nie podano, jak długo potrwa rekonwalescencja, ale przykładowo jej rodaczka i wielka rywalka Sofia Goggia, która w lutym 2024 r. doznała podwójnego złamania kości piszczelowej i kostki prawej nogi, potrzebowała sześciu miesięcy, aby wrócić na narty.
To był bardzo udany sezon dla 34-latki, która zdobyła Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Była także najlepsza w zjeździe i slalomie gigancie. W lutym triumfowała w gigancie w mistrzostwach świata.
W tym cyklu odniosła łącznie 37 zwycięstw, w tym 10 w ostatnim sezonie, co czyni ją najlepszą z Włoszek. Z alpejczyków Italii więcej - 50 zawodów - wygrał tylko Alberto Tomba.
Brignone uchodziła za główną kandydatkę do medali w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo.
krys/ pp/ cegl/