W niedzielę wybuchły dwa duże pożary w okolicy greckiej stolicy. Jak przekazała straż pożarna, jeden z nich, w masywie leśnym w pobliżu Megary, na zachód od stolicy, udało się już ugasić.
Drugi z pożarów, w okolicy Warnawas, rozprzestrzenia się. Jak podał portal eKathimerini, ogień przemieszcza się w stronę jeziora Maraton, będącego zbiornikiem wody pitnej dla Aten. Wysokość płomieni przekracza 25 metrów.
Po południu dym zasnuł niebo nad Atenami. Do mieszkańców kilku miejscowości w pobliżu pożarów skierowano wezwanie do ewakuacji. Sytuację utrudniają wysokie temperatury, susza i silny wiatr o zmiennym kierunku, który w porywach ma siłę ponad 7 stopni w skali Beauforta - napisała agencja AMNA. Wiatr utrudnia pracę 26 samolotów i helikopterów gaśniczych uczestniczących w akcji.
Pożar wybuchł również w niedzielę m.in. na obszarze leśnym w miejscowości Filiates, w regionie graniczącym z Albanią. Jak poinformował portal Protothema, strażacy prowadzą akcję gaśniczą przede wszystkim z powietrza, ponieważ jest to trudny teren ze względu na mieszczące się tam pole minowe.
W sobotę grecki minister ds. kryzysu klimatycznego i obrony cywilnej Wasilis Kikilias ostrzegł, że Grecję czeka bardzo trudny tydzień pod względem pożarowym. Zapowiedział, że połowa kraju znajdzie się w strefie bardzo wysokiego zagrożenia pożarowego.
W ciągu minionych 24 godzin w Grecji wybuchło 40 pożarów, 33 z nich udało się szybko ugasić - przekazała straż pożarna.
Z Aten Natalia Dziurdzińska (PAP)
kgr/